Użytkownicy Xboxów nie muszą już pobierać gier na dysk. Nowa funkcja Game Pass Ultimate

Microsoft ogłosił właśnie długo wyczekiwaną funkcję skierowaną do właścicieli konsol Xbox. Od teraz posiadacze Xbox Series X/S oraz Xbox One, którzy są subskrybentami Game Pass Ultimate, mogą streamować wybrane gry bezpośrednio z poziomu konsoli bez konieczności ich pobierania.

Nowa funkcja ma przede wszystkim dwa cele: zaoszczędzenie czasu i przestrzeni na dysku twardym. Zamiast czekać godzinami na pobranie pliku o wadze kilkudziesięciu gigabajtów, gracze mogą od razu wskoczyć w wir rozgrywki dzięki streamowaniu z chmury. Co istotne, usługa nie obejmuje jeszcze wszystkich gier, ale lista dostępnych tytułów już teraz przekracza 100 pozycji i stale rośnie.

Wśród wspieranych gier znajdują się takie hity jak Assassin’s Creed Shadows, Animal Well, Baldur’s Gate 3 czy Hogwarts Legacy, czyli pozycje, które nie tylko kuszą rozgrywką, ale również zajmują mnóstwo miejsca na dysku, którego w przypadku konsol ostatniej generacji często brakuje.

Od teraz posiadacze Xbox Series X/S oraz Xbox One, którzy są subskrybentami Game Pass Ultimate, mogą streamować wybrane gry bezpośrednio z poziomu konsoli bez konieczności ich pobierania.

 

Jak to działa?

Wystarczy przejrzeć swoją bibliotekę gier i przy każdej pozycji, którą można streamować, pojawi się ikona chmury. Co więcej, funkcję można filtrować w wyszukiwarce, a nawet w aplikacji sklepu Xbox, która już na etapie zakupu informuje, czy gra może być od razu uruchomiona w chmurze.

To rozszerzenie dotychczasowej funkcjonalności, gdyż użytkownicy Game Pass Ultimate już od jakiegoś czasu mogli streamować gry na smart TV, Amazon Fire TV, zestawach Meta Quest VR czy przez przeglądarki internetowe na komputerach, tabletach i smartfonach. Teraz jednak ta funkcja trafia bezpośrednio na konsole.

Powrót do przeszłości z Xbox i Xbox 360

Microsoft idzie o krok dalej, umożliwiając również streamowanie gier wstecznie kompatybilnych z oryginalnego Xboxa oraz Xboxa 360 poprzez funkcję zdalnego grania (remote play) i to na wszystkich obsługiwanych urządzeniach. To ogromne rozszerzenie dostępnej biblioteki, które może przypaść do gustu fanom klasyki. Warto jednak wspomnieć, że firma usunęła zdalne granie z oficjalnej aplikacji Xbox na urządzenia mobilne. Funkcja wciąż działa, ale teraz tylko przez przeglądarkę.