Chcą objąć użytkowników VPN pełną kontrolą. Tylko podejrzani potrzebują anonimowości

Chcą objąć użytkowników VPN pełną kontrolą. Tylko podejrzani potrzebują anonimowości

W Wielkiej Brytanii toczy się debata o granicach prywatności w sieci. Stowarzyszenie Dostawców Weryfikacji Wieku (AVPA), reprezentujące firmy wdrażające systemy kontroli wieku, rozpoczęło intensywny lobbing na rzecz rozszerzenia obowiązujących mechanizmów.

Ich celem jest objęcie nadzorem wszystkich użytkowników VPN. Organizacja przekonuje, że aby dostosować się do wymogów ustawy o bezpieczeństwie w sieci (Online Safety Act), platformy internetowe muszą nie tylko wykrywać ruch VPN, ale również analizować zachowania użytkowników, aby odróżnić dorosłych od nieletnich.

Mechanizm kontroli

Według propozycji AVPA wykrycie korzystania z VPN będzie pierwszym krokiem. Następnie algorytmy mają analizować ustawienia językowe, godziny aktywności, sposób płatności i inne sygnały, by określić prawdopodobny wiek użytkownika. Osoby oznaczone jako potencjalnie nieletnie miałyby obowiązek udowodnienia swojej pełnoletności poprzez weryfikację dokumentem, skan twarzy albo jednorazową zgodę na geolokalizację. W przeciwnym razie dostęp do usług zostałby zablokowany.

Prywatność jako zagrożenie

Podejście branży oznacza fundamentalną zmianę postrzegania narzędzi cyfrowych. VPN-y, wcześniej promowane jako element dbania o bezpieczeństwo online, są dziś traktowane jako furtka dla nadużyć. AVPA utrzymuje, że gwałtowny wzrost popularności tych usług w Wielkiej Brytanii to efekt wprowadzenia nowych przepisów i próba ich obejścia. Stowarzyszenie chce, aby prywatność przestała być przywilejem użytkownika, a została potraktowana jako potencjalne naruszenie prawa.

Konsekwencje dla użytkowników

Proponowany system niesie ryzyko błędów i nadużyć. Automatyczne oznaczanie użytkowników jako nieletnich bez weryfikacji człowieka może prowadzić do blokowania dorosłych. Już dziś zdarza się, że algorytmy błędnie klasyfikują internautów i zmuszają ich do udostępniania dokumentów tożsamości, aby odzyskać dostęp do platform. Brak skutecznych procedur odwoławczych sprawia, że użytkownicy zostają postawieni pod ścianą.

Internet pod nadzorem

Online Safety Act nie nakazuje całkowitego blokowania dostępu osobom niepełnoletnim, ale wymaga, aby usługi były dla nich „normalnie niedostępne”. Ten niejasny zapis daje firmom szeroką swobodę interpretacji i zachęca do nadmiernej ostrożności. Efektem jest rozwój systemu, który zamiast chronić dzieci, ogranicza prawa wszystkich użytkowników. Coraz częściej serwisy decydują się na całkowite wycofanie ze Zjednoczonego Królestwa, niż na ryzykowne dostosowywanie się do regulacji.

Nowa definicja winy

Dla AVPA sama chęć ochrony prywatności staje się dowodem podejrzanego zachowania. VPN-y, proxy i inne narzędzia anonimizujące są klasyfikowane jako podejrzane narzędzia. Organizacje branżowe nie podważają logiki ustawy, lecz domagają się coraz bardziej inwazyjnych mechanizmów jej egzekwowania. W rezultacie internet w Wielkiej Brytanii zmierza w stronę modelu pełnej kontroli, w którym swoboda komunikacji jest systematycznie zastępowana mechanizmami nadzoru.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Chcą objąć użytkowników VPN pełną kontrolą. Tylko podejrzani potrzebują anonimowości

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł