Valve długo zaprzeczało istnieniu gry Deadlock, nawet jak już grało w nią 18 tysięcy graczy. Firma przyznała wreszcie, że projekt rzeczywiście istnieje, a testerzy mogą już dzielić się wrażeniami z rozgrywki.
Długo zajęło Valve przyznanie, że Deadlock faktycznie powstaje. Na Steam pojawiła się karta produktu tytułu, aczkolwiek brakuje tam istotnych informacji takich jak opis gry, wymagania sprzętowe czy data premiery. Nie ma też zrzutów ekranów tylko jeden trailer. Jak poinformował internauta skupiony wokół Steam i Valve, zniesiono embargo na udostępnianie informacji o produkcji, co oznacza, że testerzy, którzy grali w Deadlock mogą bez przeszkód dzielić się wrażeniami z testów.
Valve w końcu przyznaje, że Deadlock istnieje.
Deadlock developers allowed public conversations about the game. You can freely share and discuss gameplay footages from now on.
— Gabe Follower (@gabefollower) August 23, 2024
"Nothing else is changing with our state of development. We are remaining invite-only and continue to be in an early development stage with lots of… pic.twitter.com/QnNtGP9PVo
Wedle obecnej wiedzy nic się nie zmienia, gracze nadal otrzymują dostęp do bety wyłącznie poprzez zaproszenia, zaś gra dalej pozostaje we wczesnej fazie rozwoju, o czym świadczy fakt, iż różne elementy nie są skończone.
Deadlock posiada wiele tymczasowych elementów graficznych i eksperymentalny gameplay. Z tego co już wiadomo to, że całość przypomina bardziej Dote 2 niż Overwatcha 2.
Różnica polega na tym, że w przeciwieństwie do Doty 2 świat obserwujemy zza pleców bohatera. Skoro jest to dość wczesny projekt to zapewne sporo rzeczy ulegnie zmianie.
Deadlock to trzecioosobowa strzelanka sieciowa z trybem 6 na 6.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Valve przestaje udawać, że Deadlock nie istnieje i oficjalnie ujawnia grę