Valve zbanowało 40 tys. użytkowników Steam po Steam Summer Sale

Niedawno minęła letnia wyprzedaż na Steam i zakończyła się ona największą w historii platformy falą banów. Zostało ukaranych ponad 40 tysięcy użytkowników.

Cały proces odbył się za pomocą systemu Valve Anti-Cheat (VAC), a więc mechanizmu, który wykrywa przypadki nieuczciwych zachowań w między innymi DOTA 2 czy Counter Strike: GO. Bany typu VAC dotyczą m.in. gier na silnikach Source i Gold Source, a więc np. jeśli otrzymujemy tego typu karę w CS: GO, dotyczy ona także Half-Life 2: Deathmatch, Day of Defeat: Source i Team Fortress 2. W przypadku innych pozycji, bany tyczą się każdego tytułu z osobna - kara w Black Ops II nie ma wpływu na Black Ops III. Osoby na które nałożono takie restrykcje, dodatkowo tracą np. dostęp do skórek z CS: GO, co niewątpliwie dla niektórych może być bardzo bolesne.

Ban Valve Anti-Cheat sprawia, że nie możemy już rywalizować online na zabezpieczonych serwerach gier - pozostaje nam rozgrywka offline, lokalna bądź multiplayerowa - ale wyłącznie na niezabezpieczonych serwerach, o ile dany tytuł takowe oferuje.

Oprócz działań mających na celu eliminowanie oszustw, firma Valve zmieniła ostatnio politykę w kwestii kupowania gier celem ich sprezentowania. Nie można już kupować większej ilości sztuk "na zapas" ani wysyłać kluczy drogą mailową - od teraz należy je w momencie zakupu od razu przesłać adresatowi. Z ostatnich wydarzeń można wywnioskować, że amerykańskiej korporacji naprawdę zależy na oczyszczeniu Steama z oszustów w grach, a także zlikwidowaniu tzw. szarej strefy, czyli osób obracających kluczami ze Steama z promocji i odsprzedających ich ponownie po wyższej cenie. Warto pamiętać, że tego typu ban jest automatyczny i nie można go już nigdy zdjąć - a czy was spotkała tego typu kara?