Valve zwolniło pracowników. Kłopoty nie ominęły też właścicieli Steam?

Branżowy kryzys dotknął w ostatnim czasie wiele firm takich np. Activision Blizzard, które musiało zwolnić 800 ludzi i jak się okazuje nie ominął on też Valve. Zgodnie z najnowszymi informacjami twórcy Steam pożegnali się z 13 zatrudnionymi na pełen etat pracownikami, a także rozwiązali umowy z częścią zewnętrznych deweloperów. Chociaż oficjalnie Valve nie zdecydowało się wytłumaczyć konkretnych powodów podjętej decyzji to zapewniono, że drobna restrukturyzacja nie oznacza poważniejszych kłopotów firmy. Warto zaznaczyć, że wiele eksperymentów Valve w postaci, chociażby Steam Link, Steam Machines czy Steam Controller nie zakończyło się pomyślnie, zaś sprzedaż tych produktów rozczarowała popularny sklep. W konsekwencji podziękowano paru inżynierom zajmującymi się przytoczonymi projektami.

W ostatnim czasie Valve podziękowało 13 pracownikom, a także rozwiązało umowy z kilkoma zewnętrznymi deweloperami.

Mimo to korporacja zachowała w swoich szeregach niemałą grupę ekspertów i być może zdecyduje się zatrudnić kolejnych fachowców, co oznacza, że prawdopodobnie w przyszłości zechce kontynuować dalsze prace nad sprzętem VR. Co ciekawe jedynymi praktycznie nietkniętymi działami w Valve pozostały te odpowiadające za rozwój gier wideo. Do kadry należą m.in. inżynierowie oprogramowania, projektanci, czy eksperci od grafiki oraz audio. Po bardzo kiepskim przyjęciu najnowszej produkcji, czyli karcianki Artefakt pojawiły się obawy odnośnie znacznego zmniejszenia sekcji gier, aczkolwiek widzimy, iż Valve wiąże z nią spore nadzieje i najpewniej opracowuje następny tytuł, którym wbrew wszelkim oczekiwaniom raczej nie okażę się Half Life: Epizod 3.

Pozostaje mieć nadzieję, że wieści o zwolnieniach będzie mniej niż w minionym okresie. Niestety czarnego scenariusza nie ustrzegły się też firmy z polskiego podwórka. Najpierw GOG postanowił podziękować znacznej grupie osób, a później w podobnym kierunku podążył Techland, który po wielomiesięcznej analizie rynku zdecydował się o stopniowym wygaszeniu działalności rodzimego wydawnictwa, a tym samym publikacji pudełkowych gier 3rd party do końca bieżącego roku. Na szczęście według firmy jej kondycja finansowa jest w dobrej formie, a studio zamierza teraz skupić się na tworzeniu własnych tytułów m.in. Dying Light 2.