Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów po raz kolejny wymierzył dotkliwą karę operatorowi Vectra. Spółka będzie musiała zapłacić ponad 80 milionów złotych za bezprawne podwyższanie opłat abonamentowych swoim klientom.
Problem polega na tym, że Vectra systematycznie zmieniała zapisy w zawartych już umowach, dodając do nich klauzule umożliwiające jednostronne podnoszenie cen. Co gorsza, operator robił to często krótko po podpisaniu kontraktu z klientem. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny podkreśla, że to już nie pierwszy raz, gdy spółka dopuszcza się takich praktyk.
Vectra otrzymała karę już w 2022 roku za podobne naruszenia. W marcu bieżącego roku postawiono jej kolejne zarzuty, jednak operator nie zmienił swojego postępowania. Skala problemu była znaczna - abonenci musieli płacić dodatkowe kwoty, które w ciągu roku mogły sięgać nawet 144 złotych za pakiet usług telewizyjnych i internetowych.
Co Vectra robiła swoim klientom?
Szczególnie kontrowersyjne było to, że konsumenci dowiadywali się o podwyżkach niemal zaraz po zawarciu umowy. Niektórzy klienci zgłaszali, że już miesiąc po podpisaniu kontraktu spółka wprowadzała zmiany cenowe, przy czym umowa nie dawała prawa do jej wypowiedzenia z tego powodu.
Vectra systematycznie zmieniała zapisy w zawartych już umowach, dodając do nich klauzule umożliwiające jednostronne podnoszenie cen.
Oprócz wielomilionowej kary, Vectra będzie musiała wypłacić rekompensaty swoim abonentom. Po uprawomocnieniu się decyzji obecni klienci otrzymają zwrot nadpłaconych kwot lub rabat na przyszłe płatności, a byli abonenci dostaną pieniądze z powrotem. Spółka będzie również zobowiązana do poinformowania wszystkich konsumentów o decyzji urzędu.
Warto dodać, że decyzja nie jest jeszcze prawomocna - operator może się od niej odwołać do sądu. Niezależnie od tego, klienci mają prawo dochodzić roszczeń na własną rękę poprzez reklamacje lub postępowanie sądowe.
[Aktualizacja]
-
Po publikacji wiadomości otrzymaliśmy stanowisko Vectry S.A. Dla przejrzystości umieszczamy je w całości:
"Nie zgadzamy się z decyzją UOKiK. Jesteśmy przekonani, że nasze działania były i są zgodne z przepisami, co zostało Urzędowi rzetelnie wyjaśnione w trakcie postępowania. Jesteśmy największym polskim stacjonarnym operatorem telekomunikacyjnym, który od 35 lat konsekwentnie reinwestuje przychody w rozwój krajowych sieci, zbudowaliśmy największą rodzimą infrastrukturę światłowodową docierającą do 4,2 mln gospodarstw domowych czyli do ponad 12 milionów Polaków. Dostosowywanie cen do realiów rynkowych, zwłaszcza przy skumulowanej inflacji przekraczającej 50% od 2019 roku, jest dla nas koniecznością. To niezbędne dla utrzymania ciągłości działania i dalszych inwestycji w infrastrukturę krytyczną dla bezpieczeństwa państwa i obywateli.
Jak mówi Paweł Dlouchy, Prezes Zarządu Vectra S.A.: Jesteśmy zaskoczeni decyzją Urzędu. Znaleźliśmy się w patowej sytuacji regulacyjnej. W latach 2019-2020 wdrożyliśmy zapisy, których wymagał od nas UOKiK czyli katalog warunków umożliwiających nam jednostronną zmianę umów konsumenckich. Zgodziliśmy się, że to rozwiązanie jest korzystne dla klientów. Zastosowaliśmy się do wytycznych. Poinformowaliśmy klientów o wprowadzeniu do umowy powyższego katalogu, zapewniając im jednocześnie prawo do swobodnego odstąpienia od umowy w razie braku jego akceptacji. Warte jest podkreślenia, że byli to tylko klienci z umowami na czas nieokreślony.
Teraz ten sam regulator twierdzi, że nie mogliśmy wprowadzić wymaganych zmian, nie mając uprzednio zapisów pozwalających nam na ich wprowadzenie. Powstała kwadratura koła - z jednej strony wymaga się od nas posiadania określonych zapisów w umowie, z drugiej zabrania się ich wprowadzać. To jest dla nas niezrozumiałe, co więcej za to właśnie wprowadzanie uzupełniających zapisów do umów w latach 2019-2020 zostaliśmy już raz ukarani. Teraz za to samo, jesteśmy karani drugi raz pomimo, że w momencie poprzedniej decyzji Urzędu zaprzestaliśmy wprowadzania uzupełniających zapisów do umów oraz podnoszenia opłat abonamentowych na tej podstawie.
Rozwiązanie sugerowane przez Prezesa UOKiK – wypowiadanie umów klientom i indywidualne negocjacje warunków umów z każdym z kilkuset tysięcy lub milionów klientów jest praktycznie niewykonalne. W związku z tym zadajemy sobie pytanie: o co właściwie chodzi i co w tej sytuacji możemy zrobić?
Nowe, wprowadzone w zeszłym roku prawo telekomunikacyjne uregulowało wprost metodę wprowadzenia omawianej zmiany do umów na czas nieokreślony przecinając wszelkie wątpliwości w tej kwestii. Ustawodawca potwierdził prawidłowość naszych działań. Tym bardziej decyzja Urzędu budzi nasz sprzeciw. Uważamy ją za krzywdzącą i niesprawiedliwą. W czasach, gdy wszyscy mówią o deregulacji i usprawnianiu funkcjonowania przedsiębiorstw, jest to pójście w skrajnie przeciwnym kierunku".
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Vectra podwyższała abonamenty tuż po podpisaniu umów. UOKiK nie odpuszcza i zmusza do zwrotów [AKT.]