Virtus.pro ustawia mecze?! Sadokist wyśmiewa i oskarża Polaków

Po ostatnich przegranych Virtus.pro nawet z dużo słabszymi zespołami, znany komentator Sadokist oskarżył Polską drużynę o ustawianie meczów w celach zarobkowych, uważa, że jest to najbardziej „skomplikowane” oszustwo w tej branży.

Ostatnie mecze Virtus.pro skończyły się totalnymi klęskami. Przykładem może być mecz z Heroic w ramach ESL Pro League, gdzie Polska drużyna została zmiażdżona przez teoretycznie dużo słabszy zespół - spotkania zakończyły się wynikiem 16:1 oraz 16:9. Po meczu, gdy doszło do analizy, znany i lubiany komentator Sadokist wyśmiał to, co się stało, a Virtusów oskarżył o ustawianie meczów. Sadokist uważa, że nie jest to normalne - parę miesięcy temu wygrywają DreamHacka, a teraz nie mogą zwyciężyć praktycznie w żadnym meczu. Teoretycznie Virtusi znani są ze swoich spadków formy już od około roku. Jednak zadajmy sobie pytanie, czy to faktycznie wpływ gorszej dyspozycji ekipy? A może liczyli na to, że przez parę przegranych meczów są w stanie zarobić więcej niż za wygranie mniejszego turnieju?

Mając na uwadzę historię iBUYPOWER, niektórzy mogą doszukiwać się tego, że Virtus.Pro celowo przegrywa mecze, żeby na tym zarobić.

Słowa Sadokista, może są za mocne i wypowiedziane w przypływie emocji po wręcz śmiesznym spotkaniu, ale na pewno skłaniają do sporych refleksji. Czy Polska potęga wśród e-sportowych drużyn — Virtus.pro z nienaganną przeszłością i świetnym stosunkiem do swojej publiczności, mogłaby dopuścić się takiego czynu? Na razie pozostają nam jedynie spekulacje. Ani VP, ani Valve nie przedstawiło swojego zdania w tej sprawie. Mamy jednak nadzieję, że są to jedynie bezpodstawne oskarżenia, a Polacy faktycznie borykają się ze słabszą formą. W 2015 roku mieliśmy podobną sytuację z drużyną iBUYPOWER. Na początku były jedynie przypuszczenia o ich rzekomym ustawianiu meczów, jakiś czas później na światło dzienne wyszły twarde dowody przemawiające za specjalnym przegrywaniem spotkań. Valve nie pozostało obojętne i szybko rozprawiło się z wybrykiem tej drużyny, zakazali im bezterminowo możliwości gry na profesjonalnej scenie Counter Strike'a. Oby podobny los nie spotkał Virtusów, a całość pozostała jedynie błędnym przypuszczeniem.

Całą wypowiedź Sadokista znajdziecie tutaj!