Zagrożenie przejęciem Ubisoftu przez Vivendi wisiało nad francuskim producentem gier od wielu miesięcy. Do tej pory były właściciel Activision nieustannie zwiększał swoje udziały w Ubisoft, jednakże wczorajszego dnia nieoczekiwanie Vivendi ogłosiło, iż wstrzymują się z działaniami na najbliższe pół roku i zmniejszając liczbę posiadanych akcji odłożyli plany przejęcia.
W chwili obecnej Vivendi posiada 26% akcji Ubisoft, jednakże za kilka dni część z tych udziałów osiągnie wiek 2 lat, co oznacza, że otrzymają podwójną moc głosowania na walnym zgromadzeniu. To z kolei spowoduje osiągnięcie 30%, a zgodnie z francuskim prawem nakazuje to ogłosić wrogie przejęcie, czyli wezwanie do zakupu pozostałych akcji. Vivendi wstrzymało póki co swoje zamiary, ogłaszając, że aby nie dopuścić do przekroczenia progu 30% sprzedadzą część swoich udziałów, co oznacza, że CEO Ubisoftu Yves Guillemot dostał 6 miesięcy na złapanie oddechu przed wznowieniem potyczki finansowej.
Ubisoft zaliczyło wiele wzlotów i upadków, jednakże takie produkcje jak Rainbow Six Siege, Watch Dogs 2 i Assassin’s Creed Origins pokazują, że studio potrafi obrać dobry kurs, co całkowicie może przekreślić utrata kontroli nad firmą
Ubisoft nieustannie walczy broniąc się przed przejęciem, podkreślając w wielu wystąpieniach publicznych, iż przejście pod skrzydła Vivendi oznaczałoby utratę wolności twórczej i innowacyjności, którą póki co cieszy się deweloper. Zawieszenie broni nie oznacza jednakże końca starań Vivendi o powrót na rynek gier, z którego wycofali się po lukratywnej sprzedaży swoich udziałów w Activision. CEO Ubisoft Yves Guillemot nie dowierza jednak tym zapewnieniom oświadczając, że firma przyjmuje komunikat Vivendi do wiadomości, jednocześnie zapewniając iż "zachowujemy czujność w kwestii planów Vivendi na przyszłość i będziemy kontynuować naszą politykę rozwoju i tworzenia wartości dla udziałowców".
Pokaż / Dodaj komentarze do: Vivendi na 6 miesięcy wstrzymuje przejęcie Ubisoftu