Volvo chce kontynuować sukces samochodów na abonament

Volvo chce kontynuować sukces samochodów na abonament

Choć dla wielu wydaje się to nonsensem, młodsze pokolenia są bardziej uzależnione od abonamentów na usługi, a właśnie za usługę często uważają posiadanie samochodu. Subskrypcje (lub leasing operacyjny) przeżywają boom, a Volvo chce kontynuować udaną kampanię.

Czasy się zmieniają i to, co wielu dla wielu kierowców wydaje się nie do pomyślenia, jest zupełnie normalne dla młodszego pokolenia. Dotyczy to również subskrypcji usług. Kupowanie płyt CD i DVD niemalże wymarło, a ludzie głównie subskrybują serwisy streamingowe. Oprogramowanie, telefony przechodzą na abonamenty, a samochody w formie leasingu operacyjnego przeżywają prawdziwy boom. Szczególnie w sferze biznesowej firmom wygodniej jest wynajmować samochody i w zasadzie nie martwić się o swoją flotę samochodową, jednak wśród młodszych pokoleń staje się to coraz bardziej popularne również do celów prywatnych. Pokolenie Z zbliża się do trzydziestki i czasu, kiedy wielu z nich będzie kupowało nowy samochód, a leasing może być dla wielu bardziej opłacalnym rozwiązaniem niż oszczędzanie dużych sum na jednorazowy zakup. Volvo jest tego świadome i zamierza to kontynuować wprowadzony model "sprzedaży".

Pokolenie Z jest uzależnione od subskrypcji i to właśnie do nich Volvo kieruje ofertę samochodów z finansowaniem w formie leasingu operacyjnego. Producent chce zwiększać ilość samochodów na abonament.

W 2020 r. do wynajęcia było 5,5 tys. aut, w 2021 r. 16,9 tys. aut, a w 2022 r. liczba ta wzrosła już do 25,1 tys. (wzrost o 49%). Umieszczając  liczby w kontekście, Volvo wyprodukowało 615 tys. samochodów w zeszłym roku, więc jak dotąd model subskrypcji obejmuje 4%. To niewiele, ale liczba ta z pewnością wzrośnie. Jim Rowan, dyrektor generalny Volvo, zasugerował, że będzie nad tym pracował jeszcze bardziej, ponieważ zbliża się kompaktowy elektryczny crossover EX30, który w formie abonamentu mógłby być bardzo atrakcyjnym samochodem dla pokolenia Z (a abonament powinien być w jego przypadku preferowany jako główna forma „zakupu”). W ten sposób Volvo mogłoby również przyciągnąć młodszych klientów, do których dotychczas udawało się dotrzeć. Jak sam mówi, jest zaskoczony, jak wiele osób  kupuje samochód w przedziale cenowym od 40 do 60 tys. USD bez wizyty u dealera.

Spośród wspomnianych 615 tys. aut 18% to samochody czysto elektryczne, 23% to hybrydy plug-in. Sprzedaż wersji czysto spalinowych spadła o 15% (jest to również spowodowane tym, że znikają z oferty). Volvo planuje wyprodukować 1,2 miliona samochodów w ciągu kilku lat, z czego połowa powinna być samochodami czysto elektrycznymi.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Volvo chce kontynuować sukces samochodów na abonament

 0