W Chinach publikowanie nieprawdziwych informacji będzie przestępstwem

W Chinach publikowanie nieprawdziwych informacji będzie przestępstwem

Chiny kojarzą się głównie ze sporą cenzurą panującą nie tylko w rzeczywistym świecie obywateli tego kraju, ale także tym wirtualnym czego idealnym dowodem jest blokada dostępu do Facebooka oraz innych zachodnich portali społecznościowych w tym usług Google pokroju klienta pocztowego Gmail. Od lat tamtejszą władzę liczne organizacje oskarżają o stosowane masowej cenzury, a także łamanie podstawowych swobód obywatelskich. Teraz rząd w Pekinie wprowadza nowe przepisy regulujące kwestię udostępniania nieprawdziwych informacji i wideo czy obrazków wprowadzających innych w błąd, zwanych powszechnie deepfakes. Otóż materiały z wykorzystaniem technologii wirtualnej rzeczywistości lub AR należy wyraźnie oznaczać. W innym przypadku całość może zostać potraktowana jako zwykłe przestępstwo. Nowe zasady wejdą w życie 1 stycznia przyszłego roku, zaś egzekwowaniem prawa zajmie się Administracja Cyberprzestrzeni Chin.

Nowe regulacje chińskich władz mają skutecznie walczyć z nieprawdziwymi informacjami w tym deepfakes.

W Chinach publikowanie nieprawdziwych informacji będzie przestępstwem

deepfakes | źródło: TheGoncas2/YouTube

Wydaje się, że chiński rząd zastrzegł sobie opcję ścigania nie tylko zwykłych użytkowników, ale firm hostingowych. Co ciekawe szczególnie mocno pochylono się nad problemami spowodowanymi przez technikę zaawansowanego fałszowania treści powstającej z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, co jak wiemy obecnie jest prawdziwą zmorą internautów. W konsekwencji publikowane są filmy, w których np. osoba publiczna mówi coś, czego nigdy w życiu nie powiedziała lub czego nie zrobiła. Podobne zabiegi są niekiedy wykorzystywane w materiałach dla dorosłych, gdzie gwiazdom porno dorabia się twarz prawdziwych aktorek czy aktorów. CAC w oświadczeniu stwierdziło, że deepfakes może „zagrażać bezpieczeństwu narodowemu, zakłócać stabilność społeczną, a także porządek czy naruszać prawa oraz interesy innych ludzi".

Warto podkreślić, iż najwyższy organ ustawodawczy w Chinach zapowiadał opcję wprowadzenia wspomnianej regulacji już na początku 2019 roku. Okazuje się, że problem jest niemały również w tamtej części globu bowiem we wrześniu zadebiutowała chińska aplikacja ZAO pozwalająca swoim użytkownikom dorabiać twarze w klipach dowolnym celebrytom, aktorom czy gwiazdom sportu. O dziwo w tym przypadku jednak najbardziej przyczepiono się do potencjalnego zbierania przez program danych ludzi bez ich zgody czemu twórcy wyraźnie zaprzeczyli. Z problemem z deepfakes chce walczyć też Google, które zapowiedziało udostępnienie bazy z 3 tysiącami fotomontaży.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: W Chinach publikowanie nieprawdziwych informacji będzie przestępstwem

 0