W No Man's Sky zwiedzimy 18446744073709551616 planet

W No Man's Sky zwiedzimy 18446744073709551616 planet

No Man's Sky to niezwykle ambitny projekt, który już niedługo ukazuje się zarówno na PS4, jak i PC. Gra jest połączeniem symulatora kosmicznego wraz z elementami eksploracji planet, walki, craftingu oraz handlu. Nad NMS bardzo długo wisiało widmo vaporware'u, gdyż data premiery była nieustannie przekładana. Niedawno jednak developerzy z Hello Games poinformowali o rozpoczęciu tłoczenia kopii gier, co w praktyce oznacza formalne ukończenie prac. Oczywiście w obecnych realiach nad tytułami pracuje się aż do premiery, a nawet i jeszcze później, bo w końcu "day one patch" sam się nie zrobi. Tak, czy inaczej już 9 sierpnia będziemy mogli eksplorować wszechświat, napotykać przedstawicieli obcych ras, zbierać surowce, a i nawet powalczyć.

Przez bardzo długi czas sama nawet mechanika gry była spowita nutką tajemnicy i tak naprawdę Hello Games nie podało zbyt wiele szczegółów. Im bliżej premiery gry, tym jednak więcej napływa różnego typu informacji, więc może warto im się przyjrzeć, zanim zdecydujemy się wydać tę dość wysoką kwotę osyclującą w granicach 250 złotych.

Świat, który przyjdzie nam zwiedzić składa się aż z 18 trylionów planet (używam polskiego odpowiednika - przyp. red.). Zwiedzenie ich wszystkich zajęłoby 500 miliardów lat. Każde z tych ciał niebieskich ma pełnoprawne rozmiary. Poczucie pustki gwarantowane. Może umililiby je inni gracze, ale nie wiadomo jednak nadal jak skonstruowana jest gra w aspekcie społecznościowym. Sean Murray z Hello Games zaznaczał wielokrotnie, iż nie jest to MMO, aczkolwiek możliwa będzie interakcja z innymi ludźmi. Myślę, że sam rozmiar świata zdefiniuje prawdopodobną częstotliwość kontaktu z graczami. Z drugiej strony można też grać offline, aczkolwiek wtedy nie podzielimy się ze społecznością No Man's Sky żadną odkrytą przez nas zawartością.

Jeśli nawet napotkamy inny statek kosmiczny, nie będzie on miał żadnego oznaczenia, więc nigdy nie można być pewnym, czy mijamy właśnie człowieka, czy Sztuczną Inteligencję.

Jeśli chodzi o eksplorację, to wiele planet odznacza się toksyczną atmosferą, a ta wymaga specjalnych kombinezonów. Podobnie z odleglejszymi lokacjami, które wymagają zmodernizowanego statku i silników. Aby mieć dostęp do tego wszystkiego, potrzebne są pieniądze - a te zdobywa się poprzez odkrywanie innych światów. Tak więc cały mechanizm rozgrywki ściśle zazębia się. Na każdej z planet istnieje pewne prawdopodobieństwo istnienia obcych form życia, losowo generowanych i animowanych, a odkrywanie ich istnienia także jest źródłem dochodu.

Zarabiać będziemy mogli także przez zbieranie zasobów z tak asteroid, jak i z powierzchni planet. Oprócz celów handlowych, mogą nam one także posłużyć do craftingu.

Ciekawą zachętą do eksploracji jest nadawanie naszego imienia przy odkrywaniu planet czy nowych stworzeń. Gdy napotkamy nieodkrytą dotąd lokację czy istotę pozaziemską, będzie ona na zawsze nosiła wybraną przez naz nazwę. O ile ten element jest współdzielony, to gra jednak nie będzie posiadała świata, w którym nasze interakcje z planetami wpłyną na to, co zobaczą na nich inni. Tak więc po dokonaniu jakiejś destrukcji czy zabicia kosmitów i opuszczeniu danej planety, tylko my uświadczymy tych zmian przy ponownej wizycie.

A propos inteligentnych form życia, naturalnie napotkamy je zarówno na powierzchni planet, w budynkach i posterunkach, jak również w sąsiadujących stacjach kosmicznych. Spora część gry opiera się na uczeniu ich "obcych" języków. Im więcej mamy do czynienia z daną rasą, tym bardziej odgadniemy niuanse ich mowy, co też wpłynie na korzystniejsze relacje.

Pomimo interakcji z innymi rasami, gra nie będzie posiadała fabuły w tradycyjnym tego słowa znaczeniu - skrawki kosmicznego folkloru odkryjemy sytuacyjnie lub poprzez obserwację otoczenia. Hello Games pragnie też odejść od idei konwencjonalnych misji i questów - a najgorszym elementem gier według Seana Murraya (szefa Hello Games) są tzw. "fetch questy", czyli proste zadania, gdzie gracz redukowany jest do roli tzw. "chłopca na posyłki".

W kwestii rozwijania zawartości, No Man's Sky ma być ciągle wspierane po premierze w formie aktualizacji, a twórcy z Hello Games nie planują wypuszczania osobnych zestawów DLC ze względu na charakterystykę gry.

Obserwuj nas w Google News

Tagi

GamingGry

Pokaż / Dodaj komentarze do: W No Man's Sky zwiedzimy 18446744073709551616 planet

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł