Dzisiejszej nocy użytkowników znanej polskiej giełdy kryptowalut Bitmarket powitał dość nieoczekiwany komunikat. Giełda zakończyła działalność, jako oficjalny powód podając "utratę płynności". Miało to miejsce chwilę po północy, a już dwie godziny później z internetu zniknęła nawet strona giełdy. Bitmarket była to jedna z najstarszych polskich giełd kryptowalut, która jako jedna z nielicznych oferowała możliwość handlu lewarowego, czym nadrabiała braki w zróżnicowaniu wirtualnych walut w ofercie. Dzienne obroty sięgały nawet 3 milionów złotych, choć giełda zajmowała dopiero 160. miejsce na świecie. W 2018 roku spółka IQ Partners ogłosiła, że zamierza przejąć BitMarket, licząc na roczne wielomilionowe zyski. Do przejęcia jednak nie doszło. Z giełdy w nocy wyparowały depozyty klientów o wartości 2,3 tys. bitcoinów.
Dzisiejszej nocy ogłoszono zamknięcie giełdy kryptowalut Bitmarket. Zniknęły oszczędności tysięcy klientów.
Zarząd IQ Partners S.A. (dalej: "Spółka") informuje, iż w dniu 7 lipca 2019 roku uzyskał informację od Prezesa Zarządu Gyptrade OU z siedzibą w Talinie (Estonia), spółki zależnej od IQ Partners S.A., dotyczącą ryzyka zamknięcia w najbliższym czasie giełdy kryptowalutowej prowadzonej w domenie Bitmarket.pl z uwagi na brak możliwości regulowania zobowiązań przez operatora giełdy tj. spółkę Kvadratco Services Limited z siedzibą w Londynie (Wielka Brytania) - czytamy w oświadczeniu IQ Partners. "W poniedziałek w Prokuraturze Rejonowej w Olsztynie złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez spółki: BitMarket Limited, czyli byłego właściciela giełdy, i Kvadratco Services Limited, operatora zarządzającego depozytami klientów. Umowa z Marcinem Aszkiełowiczem, prezesem Gyptrade’a i byłym dyrektorem Kvadratco Services Limited, nie będzie mogła być zrealizowana. O sprawie poinformowaliśmy inwestorów w komunikacie giełdowym - mówi Wojciech Przyłęcki dla "Pulsu Biznesu".
IQ Partners odcina się od tego zdarzenia, podkreślając, że nie zdążyli przejąć operatora giełdy, a jedynie domenę i znak towarowy. IQ Partners oświadczyło, że zawiadomiło już prokuraturę. Na Facebooku powstała dedykowana grupa "Bitmarket – poszkodowani", licząca już ponad 2 tysiące użytkowników. Według danych szacunkowych, na giełdzie mogło działać nawet 60 tys. osób, z depozytami wartymi nawet 112 mln zł. Giełda w ostatnich miesiącach miewała problemy z płynnością działania, pojawiały się doniesienia o przerwach w dostępie i opóźnieniach w przelewach pieniędzy. Na giełdzie dochodziło też do prób prania pieniędzy pochodzących z kradzieży, o czym pisał portal niebezpiecznik.pl. Póki co nie wiadomo co się stało ze środkami zgromadzonymi na giełdzie.
Pokaż / Dodaj komentarze do: W nocy upadła polska giełda kryptowalut Bitmarket. Wyparowało 100 mln zł