W przyszłym miesiącu ma zadebiutować smartfon z aparatem 192 MP

Liczba megapikseli w aparacie smartfona jest często wykorzystywana przez marketingowców jako największy atut smartfona - w końcu im więcej cyferek na plakacie, tym lepszy efekt. Wszyscy pamiętamy czasy wojny na megapiksele w telefonach. Wszyscy myśleliśmy, że to już minęło, ale niestety trend powrócił ze zdwojoną siłą, wraz z rozwojem nowych technologii. Chociaż w obecnych czasach więcej megapikseli w aparacie jest naprawdę lepszym rozwiązaniem, ponieważ pozwala uchwycić większą ilość szczegółów i pozwala na wykonywanie zdjęć w kiepskich warunkach oświetleniowych (łączenie pikseli), to większość użytkowników i tak przesyła swoje zdjęcia co najwyżej do mediów społecznościowych, gdzie są one automatycznie, mocno kompresowane, a te wszystkie widoczne szczegóły zanikają. Ostatecznie, często telefon kończy wypełniony po brzegi ogromnymi plikami obrazów, które nigdy nie zostaną udostępnione w sposób, który zachowa ich jakość.

192 MP w aparacie w smartfonie już w przyszłym miesiącu i to nie koniec. Qualcomm zdradził, że nadchodzi również 200 MP, ze wsparciem ze strony Snapdragona 865.

Niezależnie od tego wszystkiego producenci dążą do jak największych ilości megapikseli, a według najnowszych informacji, jeden z producentów smartfonów wkrótce wypuści urządzenie o monstrualnym aparacie. Informacje te pojawiły się na Weibo, chińskim odpowiedniku Twittera. Jak donosi Android Authority, przeciek informacji mówi również, że tajemniczy smartfon oprócz aparatu 192 MP będzie wyposażony w SoC Snapdragon 765 (SM7250), czyli układ średniej klasy, co sugeruje, że specyfikacja ta nie mówi o żadnym nowym flagowcu, tylko o telefonie klasy średniej.

Póki co możemy się tylko domyślać, jakiego modelu mogą dotyczyć nowe pogłoski. Wiemy, że LG planuje wydać swój tajemniczy model G9 ThinQ 5G w maju, co wynika z raporów medialnych z Korei. Ten koreański smartfon ma być wyposażony właśnie w procesor Snapdragon 765G. Z drugiej strony Xiaomi znane jest z tego, że w przeszłości wypuszczało telefony klasy średniej i budżetowej, z imponującymi funkcjami, a czasem nawet z opcjami godnymi flagowców,  tak jak w Redmi K30 Pro, który wyposażono w 64-megapikselowy aparat główny, wsparcie dla 5G, 8 GB pamięci RAM, a to wszystko za 425 USD. Co istotne, Qualcomm potwierdził Android Authority, że współpracuje z partnerami nad jeszcze większym 200-megapikselowym sensorem, który jest obsługiwany przez procesor Snapdragon 865. W przyszłym miesiącu, o ile pandemia nie pokrzyżuje kolejny raz planów, powinniśmy się dowiedzieć więcej o nowym 192-megapikselowym sensorze.