W PUBG bawi się 1,5 mln graczy. Deweloperzy myślą o single-playerze

W PUBG bawi się 1,5 mln graczy. Deweloperzy myślą o single-playerze

PUBG już od jakiegoś czasu stało się najpopularniejszą grą na Steam, wyprzedając DOTA 2 o kilkaset tysięcy. Ojciec produkcji, tytułowy PlayerUnknown wypowiadał się ostatnio na temat przyszłości projektu.

PlayerUnknown's Battlegrounds może pochwalić się rekordem wynoszącym 1,5 mln równocześnie rywalizujących ze sobą graczy, co jest wynikiem wyższym niż DOTA 2 w marcu 2016, kiedy to grało w nią jednocześnie 1,29 mln osób. Są to notabene jedyne tytuły, które na platformie Valve przekroczyły milionowy próg. Jednak warto tutaj podkreślić, że DOTA 2 to gra F2P, a PUBG kosztuje 30 dolarów. Grę nabyło do tej pory 10 mln osób i niedługo opuści Early Access, choć nie będzie miała przez to podwyższonej ceny. Pierwotnie jednak oczekiwania Bluehole Studios były znacznie niższe.

Rekord DOTA 2 został przez PUBG pobity w tym miesiącu o ponad 200 tysięcy jednocześnie grających osób.

 

 

Studio Bluehole rozważa także wprowadzenie kampanii dla pojedynczego gracza, jednak jak przyznaje Brendan "PlayerUnknown" Greene (w trakcie Reddit AMA), ekipa deweloperska jest zbyt pochłonięta obecnymi pracami i brakowałoby jej do tego personelu. - Sądzę, że wyspa mogłaby być świetną lokacją do opowiedzenia interesującej fabuły, jednak nie mamy dostatecznie dużo czasu ani zasobów aby się teraz tego podjąć - powiedział Greene. Poza tym, główny projektant gry ujawnił również grafikę przedstawiającą jeden z trzech nadchodzących pojazdów i jest nim klasyczny, hippisowski van Volkswagen Type 2.

PUBG powinno opuścić Early Access pod koniec tego roku. W przygotowaniu jest także wersja na Xbox One, która zarazem obsłuży rozdzielczość 4K i HDR na Xbox One X. 

 

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: W PUBG bawi się 1,5 mln graczy. Deweloperzy myślą o single-playerze

 0