Według analityka NPD tradycyjne cykle życia konsol dobiegły końca

PlayStation 4 zdołało dobić do 86 milionów sprzedanych egzemplarzy, przy okazji znacząco zbliżając się do pułapu 100 mln kopii. W związku z wysokim zainteresowaniem, jakim wśród konsumentów cieszy się konsola, Sony postanowiło zwiększyć prognozy dotyczące sprzedaży z początkowych 16 milionów do 17,5 mln sztuk w bieżącym roku fiskalnym. Wyniki osiągnięte przez PlayStation 4 budzą nie tylko podziw, lecz także drobne zaskoczenie zważywszy na wiek konsoli wynoszący pięć lat. Z drugiej strony bardzo dobre gry na wyłączność PS4 pokroju wydanego ostatnio Spider-Mana skutecznie wydłużają żywotność czwórki, przykuwając uwagę nowych użytkowników. Dobra kondycja obecnej generacji zrodziła pytania o tradycyjny cykle życia konsol, który w opinii analityka z firmy NPD zarówno PlayStation 4, jak i Xbox One bezpowrotnie zakończyły.

Według analityka NPD, PS4 i Xbox One i ich usprawnione wydania zakończyły tradycyjne cykle życia konsol.

Matt Piscatell uważa, że ósma generacja nie zaliczyła tradycyjnego cyklu zaś identyczna sytuacja może się powtórzyć w przypadku następnej generacji czyli PlayStation 5 oraz Xbox Scarlett. Wszystko za sprawą dostępnych na rynku usprawnionych wydań - PS4 Slim, Xbox One S, PS4 Pro czy Xbox One X, które bez wątpienia wydłużyły aktualnym konsolom życie. Dodatkowym elementem przyczyniającym się do upadku obecnego cyklu życia konsol są także gry oferowane w ramach usług, które zgodnie z ostatnimi raportami pozwalają swoim twórcom generować krocie. W przyszłości najprawdopodobniej będziemy świadkami identycznego scenariusza polegającego na wydawaniu więcej niż jednej wersji konkretnego urządzenia co pozwoli przedłużyć jego życie.

Patrząc na statystyki słowa Piscatelli nie stanowią większego zaskoczenia. Jeśli aktualne konsole sprzedają się zgodnie z oczekiwaniami lub nawet przewyższają wszelkie prognozy nie ma sensu skupiać uwagi na następnej generacji. Wiele wskazuje więc na to, że widok nowych konsol wydawanych np. co pięć lat dobiegł końca. Ciekawe czy podobna sytuacja z wydłużaniem cyklu życia powtórzy się w przypadku PS5 oraz Xbox Scarlett, które z pewnością są już na etapie prac i zgodnie z prognozami mają zadebiutować nawet pod koniec przyszłego roku. Co ciekawe w opinii wielu mogą to być ostatni reprezentanci klasycznych konsol, ponieważ za kilka lat branża całkowicie oprze się na grze w chmurze.