Według analityka UBS Apple już nigdy nie powtórzy sukcesu sprzed lat

Przed paroma laty Apple zdecydowało się wprowadzić bardzo dobry i posiadający większy ekran iPhone 6, który nabyło więcej klientów aniżeli zakładano na początku.

Czas jednak szybko poszedł do przodu zaś od tamtej pory chińscy producenci pokroju Xiaomi, Huawei lub Vivo zaczęli liczyć się na globalnym rynku, przez co próbują za wszelką cenę utrącić dominację nie tylko Samsunga, lecz także Apple. Wspomniana wojna przeniosła się głównie do Chin, czyli kraju gdzie smartfony sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Niestety według analityka UBS, amerykańska firma nie odnotuje ponownego i rekordowego zainteresowania swym najważniejszym produktem iPhone jak to zrobiła trzy lata temu. Tymczasem branżowi eksperci zauważają, że choć flagowe urządzenia Apple wciąż nabywa wielu chińczyków, to rozpoczęło się powolne zwalnianie tempa. Prawdę powiedziawszy na ten stan rzeczy składa się kilka fundamentalnych czynników.

Według analityka UBS Apple już nigdy odniesie tak wielkiego sukcesu jak przed paroma laty

Mianowicie konkurenci wspomnianego giganta już teraz proponują po prostu dużo tańsze rozwiązania nie zmuszając nikogo do wydawania wysokich sum na kolejny model flagowca. Otrzymujemy więc równie dobre albo momentami nawet lepsze podzespoły niż w telefonach Apple. Choć sprzedaż iPhone zapewne nie wzroście już do tak wysokiego poziomu, jak kiedyś to Milunovich pozostaje optymistycznie nastawiony co do przyszłości korporacji. Notabene wpływ na negatywny odbiór Apple ma także jego zachowanie nie tylko w stosunku do szarych klientów, ale serwisów GSM. Jak pisaliśmy niedawno włodarze firmy, postanowili oskarżyć pewnego właściciela sklepu o sprowadzanie i montowanie nieoryginalnych ekranów do smartfonów. Proces ten ostatecznie przegrali.