WeLion dostarczy ogniwa półprzewodnikowe do NIO ET7. Stały elektrolit to większe bezpieczeństwo

Ogniwa półprzewodnikowe powinny zapewnić znacznie większe bezpieczeństwo w porównaniu z dotychczasowymi rozwiązaniami, ale jak dotąd większość z nich wciąż znajduje się w fazie rozwoju lub przygotowuje się do produkcji pilotażowej. Tym większym zaskoczeniem jest, że chińska firma WeLion uruchomiła jednak produkcję jednego z tych typów.

W styczniu 2021 roku NIO zaprezentowało swoją luksusową elektryczną limuzynę ET7 i wtedy pojawiła się informacja, że ​​auto będzie dostępne również z baterią 150kWh, która powinna zapewnić samochodowi zasięg 1000km wg normy NEDC. Oczywiście pomiar ten znany jest ze swojej niedokładności, więc raczej nie możemy spodziewać się tak imponujących wyników, jednak w dobrych warunkach samochód mógłby prawdopodobnie przejechać gdzieś w okolicach 850-900 km. Najciekawsze w tym wszystkim jednak było to, że ta wersja samochodu miała być wyposażona w ogniwa półprzewodnikowe, czego większość producentów spodziewa się dopiero za kilka lat. Dziś nadal jest to coś wyjątkowego, a z akumulatorów ze stałym elektrolitem korzysta chyba tylko Mercedes-Benz w niektórych wersjach elektrycznego autobusu eCitaro.

NIO ma szansę znacznie wyprzedzić innych producentów, wprowadzając na rynek samochód z ogniwami ze stały elektrolitem.

Ogniwa półprzewodnikowe to takie, które posiadają stały elektrolit, co zwiększa bezpieczeństwo. Jest to w zasadzie jedyny wyznacznik przynależności do tej grupy, więc nie można przypisać ogniwom półprzewodnikowym ogólnych właściwości - popularnym uogólnieniem jest to, że nie lubią zimna i szybkiego ładowania, co jest prawdą dla niektórych, ale niekoniecznie dla wszystkich typów.

W przypadku NIO, samochody firmy będą miały ogniwa od WeLion. Firma zaliczyła kilkumiesięczne opóźnienie, więc ET7 z baterią 150kWh nie będzie dostępny w tym kwartale, jak pierwotnie planowano, ale gdzieś w pierwszej połowie przyszłego roku, jednak pierwsze ogniwa już zjeżdżają z linii w Chuzhou w prowincji Zhejiang. Tamtejsza fabryka powstała zaledwie rok temu, a już dostarcza pierwsze baterie. Mówi się, że gęstość ogniw ma być znacznie powyżej średniej, czyli 360 Wh/kg. Dopiero najbliższe miesiące pokażą, jaka będzie rzeczywistość.
 
Przypomnijmy też, że samochody NIO są już dostępne w Europie, w Norwegii, Niemczech, Holandii, Danii i Szwecji. Jednak wbrew pierwotnym planom, że samochody będą dostępne w sprzedaży tylko w Norwegii, a w innych krajach europejskich tylko w ramach abonamentu, nastąpił zwrot i będzie je można kupić również na zasadzie jednorazowego zakupu.