Wi-Fi Alliance to organizacja typu non-profit, która promuje technologię łączności bezprzewodowej Wi-Fi. Ta postanowiła w końcu ułatwić nam nieco życie i zmieniła trudny do spamiętania schemat nazewniczy Wi-Fi, by konsumenci lepiej identyfikowali poszczególne generacje. Tak naprawdę widać, że Wi-Fi Alliance poszło śladami branży komórkowej i zdecydowało się na uproszczony model, który wykorzystywany jest w niej od lat, gdzie urządzenia kompatybilne z danym standardem oznaczane są prostą nazwą z cyfrą. Jeśli więc dotychczas mieliśmy problemy ze śledzeniem nazw poszczególnych wariantów technologii Wi-Fi, to tym razem powinno być zdecydowanie łatwiej się w tym odnaleźć.
Wi-Fi Alliance poszło śladami branży komórkowej i zdecydowało się na uproszczony model nazewnictwa sieci Wi-Fi.
Nowy schemat nazewnictwa Wi-Fi bazuje na prostej sekwencji numerycznej, gdzie kolejne duże postępy określane są wyższą liczbą. I tak, urządzenia, które będą wspierać nadchodzący standard 802.11ax określane będą jako kompatybilne z Wi-Fi 6. Te, które obecnie obsługują istniejącą technologię 802.11ac, oznaczone są jako Wi-Fi 5, natomiast sprzęty 802.11n to Wi-Fi 4. Jak więc widać, nowy system jest jasny i przejrzysty. Edgar Figueroa, szef Wi-Fi Alliance, stwierdził, że przez blisko dwie dekady zmuszeni byli odnajdywać się w mało czytelnym schemacie nazewniczym i ten nowy ma pozwolić lepiej zrozumieć generację Wi-Fi obsługiwaną przez urządzenie i połączenie. Co jednak najważniejsze, duże technologiczne firmy od razu wyraziły wsparcie dla tego pomysłu i tacy partnerzy jak Netgear, MediaTek, Qualcomm, Intel, Marvell i Broadcom zapewniły, że będą korzystać z uproszczonej terminologii, w tym dla Wi-Fi 6, które wkrótce ma być szeroko adaptowane w ekosystemach Wi-Fi.
Wi-Fi Alliance zapewniło, że certyfikacja Wi-Fi 6 odbędzie się w przyszłym roku i nowy standard operować będzie w pasmach 2,4 GHz i 5 GHz. Ten gwarantować ma nawet duży wzrost wydajności (zarówno w zakresie przepustowości, szybkości transferów danych, efektywności energetycznej, jak i sprawności w radzeniu sobie w środowisku o dużym zagęszczeniu sieci bezprzewodowych), a to za sprawą poprawionej efektywności . Nowe nazwy to na pewno krok w dobrą stronę, tym bardziej, że ma być on powszechny i obejmować swoim zasięgiem nie tylko sprzęt sieciowy i wspierające go urządzenia, ale również oprogramowanie i wszystko, co związane z całym ekosystemem Wi-Fi. Co prawda do nowych nazw zapewne trzeba będzie się nieco przyzwyczaić, ale nie powinno to potrwać zbyt długo, ponieważ te są naprawdę proste.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wi-Fi Alliance upraszcza schemat nazw sieci Wi-Fi