Wi-Fi szkodzi? Nietypowa reklama wywołała burzę w sieci

Wi-Fi szkodzi? Nietypowa reklama wywołała burzę w sieci

Na kampusie University of East London pojawił się nietypowy plakat reklamowy, który  z miejsca wzbudził sporo emocji w internecie. Wszystko za sprawą hasła: „Wi-Fi nie rośnie na drzewach. Twój czas przed ekranem szkodzi klimatowi”. Na pierwszy rzut oka wiele osób odebrało to jako sugestię, że sama technologia bezprzewodowego internetu jest szkodliwa dla środowiska. Dopiero dokładniejsze przyjrzenie się przekazowi ujawnia, że intencja była nieco inna.

Reklama jest częścią kampanii „Think Again”, której celem jest zwrócenie uwagi na ukryte koszty cyfrowej konsumpcji. Nie chodzi więc o to, że sygnały Wi-Fi są niebezpieczne czy szkodliwe dla klimatu, lecz o fakt, że im więcej czasu spędzamy na korzystaniu z urządzeń podłączonych do sieci (smartfonów, laptopów czy telewizorów), tym większe obciążenie dla globalnej infrastruktury danych.

Uniwersytet zwraca uwagę na problem, o którym rzadko się mówi: centra danych odpowiedzialne za obsługę ruchu w social mediach produkują obecnie więcej emisji niż cały przemysł lotniczy. Dlatego część działań uczelni skupia się na badaniach nad bardziej zrównoważonymi technologiami dla serwerowni i chmur obliczeniowych.

Na kampusie University of East London pojawił się nietypowy plakat reklamowy, który  z miejsca wzbudził sporo emocji w internecie.

Skuteczna, ale ryzykowna prowokacja

Choć kampania spełniła swoje zadanie, czyli przyciągnęła uwagę, niektórzy odebrali ją w sposób dosłowny. Dla osób podatnych na teorie spiskowe, które od lat twierdzą, że fale radiowe czy 5G są „szkodliwe”, plakat mógł stać się dodatkowym paliwem. W mediach społecznościowych pojawiły się już żartobliwe komentarze o gigantycznych routerach, które mogłyby „truć środowisko”, czy spekulacje o „wadze przesyłanych danych”.

Dyskusja wywołana przez reklamę pokazuje, że problem ekologicznego śladu cyfrowego jest nadal niedostatecznie omawiany. Przyzwyczailiśmy się traktować internet i aplikacje społecznościowe jako „nieszkodliwe”, a tymczasem każda minuta spędzona na TikToku, Instagramie czy YouTubie oznacza realne zużycie energii i emisje CO₂.

Wbrew pozorom hasło „Wi-Fi nie rośnie na drzewach” nie ma więc nas straszyć technologią, lecz skłonić do refleksji nad własnymi nawykami cyfrowymi i tym, jaką cenę płaci za nie planeta.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Wi-Fi szkodzi? Nietypowa reklama wywołała burzę w sieci

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł