Wiedźmin 3: Dziki Gon to dziś ikona gatunku RPG i wizytówka studia CD Projekt Red. Choć całkowita sprzedaż gry przekroczyła już 50 milionów egzemplarzy, niewielu pamięta, że początkowe oczekiwania wobec gry były znacznie skromniejsze – studio celowało w "zaledwie" 6 milionów kopii.
Jak ujawnił współprezes CD Projekt, Michał Nowakowski, próg 6 milionów uznawano wtedy za „superambitny”. CDPR miało poważne obawy, że debiutujący w tym samym roku Batman: Arkham Knight od Rocksteady przyćmi ich produkcję. „Baliśmy się, że Batman po prostu nas przejedzie” - powiedział Nowakowski w rozmowie z PC Gamer.
Sytuacja potoczyła się zupełnie inaczej. Choć Arkham Knight był wyczekiwaną premierą, jego fatalny port na PC oraz przesyt serią Batmana przyczyniły się do tego, że Wiedźmin 3 szybko przeskoczył konkurenta - swój zakładany cel sprzedażowy osiągnął w błyskawicznym czasie.
Wiedźmin 3 to dla wielu wciąż żywa klasyka
Dziś CD Projekt znajduje się w zupełnie innym miejscu, po odbudowaniu nadszarpniętej reputacji dzięki udanej reedycji Cyberpunka 2077, studio pracuje nad kolejną odsłoną serii Wiedźmin. Z kolei Rocksteady, po chłodno przyjętej grze Suicide Squad, stara się wrócić na właściwe tory. Według przecieków kolejnym ich tytułem ma być nowy Batman.
To jednak polska ekipa jest dziś na ustach wszystkich i cieszy się niesamowitym zaufaniem graczy. A obecnie w tej branży nie ma cenniejszej waluty.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wiedźmin 3 miał być sukcesem - ale nie aż takim. CDP RED ujawnia na co liczyło