Ważna wiadomość dla czekających na Wiedźmina 4. CD Projekt RED stawia na immersję

CD Projekt RED ujawnia coraz więcej informacji o najważniejszym obecnie projekcie Wiedźmin 4, który nieoczekiwanie został zaprezentowany na The Game Awards 2024. Gra zaoferuje nie tylko nową główną bohaterkę, ale także szereg świeżych rzeczy takich jak potwory czy lokacje nieobecne w poprzednich odsłonach serii. Jednocześnie deweloperzy starają się zrobić wszystko, by postacie niezależne zachowywały się możliwie naturalnie.

CD Projekt RED zadziwił wszystkich pokazując długi zwiastun Wiedźmina 4 na The Game Awards 2024. Chociaż gra daleka jest od ukończenia, to już coś nie coś o niej wiemy także dzięki samym twórcom, którzy w wywiadach dzielą się szczegółami o tytule. Zdradzono między innymi to, iż oprócz Ciri w roli głównej bohaterki historii w produkcji wystąpią wcześniej niespotykane potwory, zwiedzimy ponadto nieznane graczom miejsca. Pojawią się też realistyczne postacie niezależne.

NPC w Wiedźminie 4 mają żyć własnym życiem

W wywiadzie z Parrisem Lilly reżyser gry Sebastian Kalemba mówił o ambicjach CDPR stworzenia realistycznie zachowujących się NPC w Wiedźminie 4. W założeniach postacie niezależne występujące w grze mają zachowywać się jakby żyły własnym, odrębnym życiem, a celem jest maksymalne zwiększenie immersji. „Zdecydowanie zwiększamy poziom NPC – ich wygląd, zachowanie – tak bardzo, jak to możliwe” - powiedział Kalemba.

„Mamy założenie, żeby każdy pojedynczy NPC [Wiedźmina 4] wyglądał, jakby był żywy, z własną historią. Zmieniamy sposób, w jaki wyglądają, ich zachowanie, ich mimikę — tak bardzo, jak to możliwe, ponieważ chcemy stworzyć jeszcze bardziej wciągające doświadczenie niż wcześniej”. Sam świat Wiedźmina 4 będzie otwarty i wielkościowo porównywalny z tym z Wiedźmina 3: Dziki Gon.

Wiedźmin 4 zaoferuje nowe potwory

Gra zaoferuje nowe potwory do pokonania, a przykładowego widzieliśmy na zwiastunie. Jest to Bauk, którego Kalemba w rozmowie z Gamertag Radio określił jako "bardzo podstępnego drania, bawiącego się ludzkimi lękami". Warto wspomnieć, że w świecie wystąpią nie tylko te klasyczne, namacalne bestie, ale również wewnętrzne potwory, z którymi trzeba będzie się zmierzyć.

Na koniec warto wspomnieć, że do gry powróci minigra Gwint, którą gracze polubili w Wiedźminie 3: Dziki Gon. Czy będzie to znacznie zmieniona wersja przypominająca dostępnego jako oddzielna gra Gwinta? Zobaczymy.