Minęły już przeszło dwa lata odkąd dowiedzieliśmy się, że Netflix przygotowuje serial oparty na kultowym Wiedźminie autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. Wczoraj w końcu streamingowy gigant po raz pierwszy oficjalnie pozwolił nam przyjrzeć się trzem głównym bohaterów tej produkcji. Firma opublikowała bowiem plakaty i zdjęcia promocyjne prezentujące postaci Geralta (Henry Cavill), Yennefer (Anya Chalotra) oraz Ciri (Freya Allan) w pełnych kostiumach, a także ujawniła logo oraz plakat zwiastujący serial. To jednak tylko przedsmak tego, co otrzymać mamy jeszcze w tym miesiącu na San Diego Comic-Con (19 lipca), gdzie zaprezentowany ma być pierwszy zwiastun Wiedźmina. Wtedy też zapewne poznamy oficjalną datę premiery serialu, ale jeśli wierzyć docierającym do nas od jakiegoś czasu plotkom, to ta planowana jest jeszcze na ten rok.
To jednak tylko przedsmak tego, co otrzymać mamy jeszcze w tym miesiącu na San Diego Comic-Con (19 lipca), gdzie zaprezentowany ma być pierwszy zwiastun Wiedźmina.
Wygląda na to, że hasłem przewodnim serialu będzie „Najgorsze potwory to te, które sami tworzymy” i to zdaje się idealnie wkomponowywać w klimat Wiedźmina. Otrzymaliśmy także nowy opis produkcji: „Oparty na bestsellerowej serii powieści serial Wiedźmin to opowieść o przeznaczeniu i rodzinie. Geralt z Rivii, samotny łowca potworów, stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie, w którym ludzie często okazują się gorsi niż najstraszniejsze monstra. Na swojej drodze spotyka potężną czarodziejkę i skrywającą niebezpieczny sekret młodą księżniczkę. Teraz we trójkę muszą odnaleźć się pośród czyhających na nich na Kontynencie niebezpieczeństw.” Warto podkreślić, że choć twórcy serialu zaznaczają, że serial tworzony jest w oparciu o prozę Andrzeja Sapkowskiego, a nie gry CD Projekt RED, to widać, że przy wizerunku Geralta inspirowali się grą polskiego studia.
Nie da się ukryć, że kostium Geralta oraz jego charakteryzacja, a w szczególności włosy, wyglądają finalnie dużo lepiej niż na testowym teaserze opublikowanym w ubiegłym roku, na który to spadła fala krytyki. Rzuca się jednak w oczy, że bohater posiada tylko jeden miecz, a jak wiemy Wiedźmin używa dwóch ostrzy, stalowego i srebrnego. Być może jednak drugi z mieczy zostawia przytwierdzony do siodła Płotki, swojego konia, jak często robił w książkach. Pewne wątpliwości budzi również Anya Chalotra w roli Yennefer, gdyż aktorka wydaje się być zbyt młoda do tej roli (23 lata), ale ostatecznie liczyć będzie się głównie jej gra aktorska i umiejętność pokazania mocnego charakteru tej postaci. Przypominamy, że według nieoficjalnych doniesień serial Wiedźmin zadebiutuje w grudniu tego roku. A Wam jak podobają się interpretacje postaci z Wiedźmina w wykonaniu Netflixa?
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wiedźmin od Netflixa - tak wyglądają Geralt, Yennefer i Ciri