Zespołowi Secure Data Recovery udało się wykonać ciekawy eksperyment z dyskami twardymi w roli głównej. W tym celu wykorzystano nośniki danych sześciu wiodących producentów: WD, Hitachi, Seagate, Toshiba, Samsung oraz Maxtor. Jednym z wniosków jest to, że wadliwe (te, które uległy awarii) dyski twarde wytrzymały średnio niespełna 3 lata pracy.
Dyski twarde, podobnie jak inne urządzenia elektroniczne, mają to do siebie, że potrafią się nieoczekiwanie zepsuć. Awaria innych podzespołów komputera może być bardziej kosztowna, jednak z pewnością mniej stresująca. Dzięki eksperymentowi Secure Data Recovery wiemy, po jakim czasie (średnio) awarii ulegają wadliwe nośniki. Statystyki zostały sporządzone na podstawie wielu uszkodzonych dysków, które firma otrzymała od swoich klientów. Aby nie przekłamać danych, zespół wykluczył z eksperymentu te egzemplarze, które zepsuły się z niewiadomych przyczyn, a nie na skutek zwykłej pracy. W badaniu udział wzięły nośniki sześciu wiodących producentów: Western Digital, Hitachi, Seagate, Samsung, Toshiba oraz Maxtor. Zgodnie z danymi Secure Data Recovery, marka ma znaczenie, ponieważ średnia spodziewana długość życia dysku twardego zależy w dość znacznym stopniu od tego, kto go wyprodukował.
Patrząc na wyniki możemy powiedzieć, że dyski, które uległy awarii służyły średnio przez niespełna 3 lata.
Różnica w ilości godzin bezawaryjnej pracy między nośnikami Hitachi a Toshiba jest niemal dwukrotna. W przypadku tego pierwszego mówimy o 18 632 godzinach na podstawie 211 uszkodzonych egzemplarzy. U Toshiby jest to natomiast 34 799 godzin przy 151 uszkodzonych dyskach.
Całkiem dobrze w tej kwestii sprawują się również dyski Maxtora z wynikiem 29 771 godzin (27 nośników). Western Digital też nieźle - 25 676 godzin (936 dysków). Seagate również nie rozczarował notując 23 298 godzin (559 dysków). Dość słabo wypadł natomiast Samsung. Na podstawie 123 nośników bezawaryjna praca wynosiła tylko 19 224 godziny.
Patrząc na wyniki możemy powiedzieć, że dyski, które uległy awarii służyły średnio przez niespełna 3 lata. Na tym jednak nie koniec. Secure Data Recovery sprawdziło jeszcze ilość uszkodzonych sektorów (bad sectors) dla każdego z dysków. Ponownie marka Hitachi wypadła najgorzej ze wszystkich producentów. Zarejestrowano aż 3348 wadliwych sektorów.
Ze względu na ogromne różnice w ilości dostępnych dysków różnych producentów, statystyki te nie są najlepsze. Niemniej jednak wciąż pokazują, jak duże mogą być różnice w żywotności dysków twardych różnych marek. Wiemy również, że jeśli dysk ma ulec awarii, to najpewniej stanie się to w ciągu pierwszych trzech lat jego pracy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Większość wadliwych dysków twardych nie "dożywa" nawet 3 lat. Oto nowe dane