Rząd brytyjski wprowadził bezprecedensową dyrektywę, która zobowiązuje policję do analizy nagrań z telewizji przemysłowej (CCTV) w przypadku wszelkich kradzieży, wykorzystując technologię rozpoznawania twarzy. Porównywane będą one z rządowymi bazami danych zdjęć, takimi jak te używane w paszportach.
To podejście, opisane przez ministra policji Chrisa Philpa jako "rewolucyjne", ma na celu bardziej systematyczne rozwiązywanie spraw kradzieży za pomocą zaawansowanej technologii rozpoznawania twarzy. Jednakże zarządzenie Philpa spotkało się z silnym sprzeciwem obrońców prywatności i wywołało szerszą dyskusję na temat narastającej kultury inwigilacji. Nowa dyrektywa kładzie duży nacisk na wykorzystanie najnowocześniejszych narzędzi do rozpoznawania twarzy w celu dopasowywania i identyfikowania twarzy przestępców na podstawie niejasnych lub częściowych obrazów z materiałów filmowych przedstawiających kradzieże, włamania i przypadki kradzieży w sklepach. Zakres tej praktyki nadzoru obejmuje nie tylko kradzieże sprzed drzwi, włamania, ale także sytuacje, w których systemy wideodomofonów lub prywatne systemy bezpieczeństwa CCTV uchwyciły domniemanych sprawców.
Wielka Brytania wykorzysta bazę zdjęć paszportowych do automatycznego rozpoznawania twarzy przestępców nagranych przez kamery CCTV. Grupy zajmujące się ochroną prywatności, takie jak Big Brother Watch, określiły to posunięcie jako „orwellowskie”.
Mimo że w dekrecie ministra Chrisa Philpa dostrzegalny jest wyraźny entuzjazm dla rozpowszechnienia rozpoznawania twarzy i istnieje ogólne społeczne wsparcie dla działań zmierzających do ograniczenia liczby kradzieży i innych przestępstw, to jednak nie uwzględnia on potencjalnych obaw związanych z naruszeniem praw prywatności.
Dodatkowo, uczynienie inwigilacji bardziej powszechną może zachęcić przestępców do zakładania masek, paradoksalnie pogarszając sytuację i zmuszając do bardziej skomplikowanych metod ukrywania tożsamości. W efekcie tylko przestrzegający prawo obywatele mogą podlegać skanowaniu twarzy, co podkreśla znaczenie równowagi między środkami bezpieczeństwa a zachowaniem prywatności. Dodatkowo, wprowadzenie masowej inwigilacji jako normy społecznej może doprowadzić do paradoksalnej sytuacji, w której przestępcy zaczną powszechnie zakładać maski, co jeszcze bardziej zaostrzy problem. To z kolei może zmusić do stosowania bardziej zaawansowanych metod ukrywania tożsamości i sprawić, że jedynie przestrzegający prawo obywatele zostaną poddani skanowaniu twarzy.
Minister Philp, który otrzymał informacje na temat tej technologii od komisarza policji, Sir Marka Rowleya, jest aktywnie zaangażowany w przeszukiwanie baz danych w ramach rutynowych dochodzeń. Philp powiedział podczas konferencji Partii Konserwatywnej, że nie ma żadnych ograniczeń prawnych uniemożliwiających wykorzystanie danych rządowych w dochodzeniach. W sierpniu College of Policing poinformował również, że policja w Anglii i Walii zostanie poinstruowana, aby rozpatrzyć wszystkie potencjalne dowody w celu znalezienia podejrzanych lub skradzionego mienia.
Jak podaje British Retail Consortium, liczba kradzieży w sklepach wzrosła w tym roku o 27 procent w dziesięciu największych miastach Wielkiej Brytanii, a przemoc wobec pracowników sklepów również gwałtownie wzrosła. Według The Guardian statystyki policyjne pokazują, że prawie trzy czwarte zgłoszonych poważnych przestępstw w handlu detalicznym nie kończy się wizytą organów ścigania.
Philp prosi o natychmiastowe rozpoczęcie kontroli i planuje utworzenie nowej platformy, która w ciągu najbliższych dwóch lat usprawni przeszukiwania biometryczne, podaje The Guardian.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wielka Brytania wykorzysta bazę zdjęć paszportowych do systemów rozpoznawania twarzy