Co prawda do rozpoczęcia targów CES pozostało jeszcze kilka dni, ale LG już teraz postanowiło ujawnić, co nowego przyniosą tegoroczne telewizory OLED firmy. I tak, jak można było się spodziewać, oferta na 2019 rok to modele 4K z serii C9, E9 oraz W9 (premiera wiosną), a nieco później otrzymamy także najbardziej budżetową serię B9. To jednak nie wszystko, ponieważ koreański producent wypuści na rynek także swoje pierwsze telewizory 8K, w tym oczywiście 88-calowy OLED z serii Z9. Nowe TV od LG przyniosą sporo nowości, w tym takich, które powinny ucieszyć graczy. Najważniejszą wydaje się być port HDMI 2.1, którego zwiększona przepustowość pozwoli na obsługę rozdzielczości 4K w 120 kl./s (technologia często określana jako High Frame Rate lub w skrócie HFR). Co prawda ubiegłoroczne modele także wspierały HFR, ale tylko z poziomu złącza USB, natomiast tym razem obsługiwane będzie z poziomu HDMI.
Nowe telewizory OLED od LG otrzymają port HDMI 2.1, który przynosi szereg ciekawych technologii dedykowanych graczom.
HDMI 2.1 wprowadza także wiele innych ciekawych funkcji, które trafią do nowych OLED-ów od LG, a mowa tu choćby o HDMI eARC, które pozwoli na bezstratny przesył sygnału audio za pomocą portu HDMI eARC w telewizorze. W końcu doczekamy się też HDMI VRR (Variable Refresh Rate), które obecne jest w telewizorach Samsunga i konsoli Xbox One S/X od ubiegłego roku. Jest to technologia adaptacyjnego odświeżania obrazu działająca na podobnej zasadzie jak G-Sync czy FreeSync w monitorach i jej zadaniem jest eliminowanie przycięć czy efektu rozrywania obrazu, co przekłada się na płynniejszą rozgrywkę. Nadchodzące telewizory LG otrzymają również HDMI ALLM (Automatic Low Latency Mode), czyli funkcję, która automatycznie przełącza nas w tryb gry po wykryciu uruchomienia rozgrywki (opcja jak na razie dostępna tylko na konsolach Microsoftu). To jeszcze nie koniec dobrych wieści dla graczy, ponieważ input lag został zredukowany zarówno w rozdzielczości 1080p, jak i 4K, do zaledwie 13 ms, co oznacza, że jest praktycznie niezauważalny. Co więcej, wszystkie ustawienia kalibracji obrazu będą dostępne w trybie Gry (podobnie jak wszystkie gamingowe funkcje dla pozostałych trybów).
Poza tym, model B9 napędzany będzie przez procesor Alpha 7, natomiast pozostałe przez Alpha 9. W kwestii designu nie zaszły jakieś duże zmiany i najbardziej odświeżono chyba wygląd C9, który prezentuje się bardziej minimalistycznie, ale wciąż posiada frontowy głośnik w podstawie. C9, E9, i W9 wspierają cztery standardy HDR (HDR10, HLG, Dolby Vision and Advanced HDR), LG postanowiło zignorować HDR10+ od Samsunga, przekonując, że jest w stanie uzyskać podobny efekt za pomocą dynamicznego przetwarzania Tone Mapping. Bez większych zmian obeszło się także w zakresie samych paneli OLED, ale LG zapewnia, że poprawiło antyrefleksyjną warstwę. Poza tym, druga generacja procesora wideo Alpha 9 dostarczyć ma usprawnione algorytmy kolorów i ruchu, w tym system OLED Motion Pro, który działa w 100/120 Hz (a nie jak ostatnio 50/60 Hz) z krótszym cyklem czarnej ramki (25% vs. 50%). Wyeliminować ma to migotanie obrazu i utrzymywać jasność, co powinno wyeliminować jedne z głównych zastrzeżeń względem OLED LG. Warto też wspomnieć o trybie AI Picture w ramach inicjatywy ThinQ AI, który dostosuje ustawienia obrazu do rodzaju wyświetlanych treści. Jak na razie nie poznaliśmy jednak cen, ale zapewne te zostaną przedstawione już na targach CES.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wiemy co nowego przyniosą nowe OLED TV od LG. Gracze będą zadowoleni