Bob Pony – znany w społeczności miłośników systemów operacyjnych pasjonat i eksperymentator – ogłosił, że udało mu się uruchomić Windows 7 w wersji natywnej na konsoli Steam Deck.
Brzmi nieprawdopodobnie? A jednak Pony opublikował zdjęcia oraz szczegóły, które dowodzą, że prawie 15-letni system Microsoftu działa na przenośnym urządzeniu Valve, stworzonym z myślą o zupełnie innych technologiach. „Dlaczego ktoś chciałby to zrobić?” – pytają komentujący. Odpowiedź Pony’ego jest krótka i wymowna: „Bo to możliwe.”
Windows 7 natively running on Steam Deck. pic.twitter.com/WZ5G9pJJCD
— BobPony.com (@TheBobPony) July 13, 2025
Zderzenie epok: Windows 7 spotyka Steam Deck
Windows 7 ujrzał światło dzienne w 2009 roku, podczas gdy Steam Deck – wyposażony w nowoczesny układ APU Van Gogh od AMD – trafił do sprzedaży w 2022 r. To przepaść nie tylko czasowa, ale i technologiczna. A jednak Bob Pony udowodnił, że po odpowiednich modyfikacjach sprzętowych i programistycznych można uruchomić tak odległy system na współczesnym urządzeniu.
Eksperyment nie przebiegł jednak bez problemów. Na opublikowanym zrzucie ekranu widać, że Windows 7 nie potrafi prawidłowo obrócić ekranu i utknął w trybie pionowym, co znacznie utrudnia korzystanie z systemu. Największą przeszkodą – jak przyznaje Pony – są jednak sterowniki. Zintegrowana grafika w Steam Deck została zaprojektowana z myślą o nowszych wersjach Windows, przez co instalacja odpowiednich sterowników dla „siódemki” kończy się niepowodzeniem.
Co dalej? Vista, XP, a może Temple OS?
Reakcja społeczności była natychmiastowa. Pod wpisem Pony’ego pojawiły się dziesiątki komentarzy z sugestiami: „A może teraz Windows Vista?”, „Spróbuj Temple OS!”, „Czekamy na Windows XP!”. Sam Pony przyznał, że w przyszłości nie wyklucza kolejnych eksperymentów, choć uruchomienie Visty czy XP na Steam Decku może wymagać jeszcze więcej cierpliwości i modyfikacji.
Nie jest to zresztą pierwszy taki wyczyn. Dwa lata temu entuzjasta z powodzeniem uruchomił na Steam Decku Windows 8.1, który dzięki interfejsowi Metro świetnie wykorzystywał dotykowy ekran urządzenia.
Zmierzch Windows 10 i rosnąca siła SteamOS
Cała historia pojawia się w ciekawym momencie dla rynku systemów operacyjnych. Już w 2025 roku wsparcie dla Windows 10 zacznie wygasać, co dla wielu użytkowników oznacza konieczność migracji na Windows 11 lub – coraz częściej – na jedną z dystrybucji Linuxa. To właśnie systemy oparte na Linuksie, takie jak SteamOS od Valve, zyskują coraz większą popularność i mogą w przyszłości stać się realną alternatywą dla Windowsa na komputerach stacjonarnych.
Nie brakuje opinii, że jeśli Valve rozszerzy dostępność SteamOS poza Steam Decka, może to otworzyć nowy rozdział w historii platform gamingowych i systemów operacyjnych.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Windows 7 ożył na Steam Decku. Niemożliwe stało się faktem