Apple wyśmiewa Windows. Reklama trafia w sedno


Apple wyśmiewa Windows. Reklama trafia w sedno

W ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z aferą Crowdstrike, firmą, która została obwiniona za awarię systemów Windows. Teraz Apple nieoczekiwanie wbija szpilkę Microsoftowi, z którego wyśmiewa się w nowym filmie.

Apple udostępniło 8-minutowy film reklamowy, w którym w zawoalowany sposób nawiązuje do zeszłorocznej afery Crowdstrike. Tamto zdarzenie doprowadziło do masowych problemów na całym świecie – unieruchamiając m.in. szpitale, lotniska i stacje telewizyjne. Nowa produkcja Apple, utrzymana w lekkim tonie, nie tylko żartuje z konkurencji, ale też pokazuje różnice w podejściu do bezpieczeństwa między macOS a Windows.

Apple naśmiewa się z Windowsa

Film rozpoczyna się w firmie zajmującej się pakowaniem, gdzie pracownicy korzystają z urządzeń Apple — iPhone’ów, Apple Watchy, Siri czy funkcji takich jak AirDrop i NameDrop. W pewnym momencie bohaterowie trafiają na branżową konferencję, gdzie spotykają rywali korzystających z komputerów z systemem Windows. Wtedy dochodzi do masowej awarii – wszystkie urządzenia konkurencji pokazują niebieski ekran śmierci (BSOD), podczas gdy sprzęty Apple działają bez zakłóceń. 

W jednej ze scen technik IT wyjaśnia, że komputery Mac uniknęły awarii, ponieważ macOS nie pozwala aplikacjom firm trzecich na ingerencję w jądro systemu – czyli najgłębszą warstwę oprogramowania, która zarządza sprzętem oraz procesami systemowymi. To właśnie na tym poziomie doszło do błędu w systemie Windows podczas aktualizacji CrowdStrike.

Choć reklama nie wymienia wprost Microsoftu, Windowsa ani CrowdStrike, odniesienia są oczywiste. Apple wykorzystuje znane wydarzenie, by podkreślić swoje podejście do bezpieczeństwa – oparte na szyfrowaniu end-to-end, własnych chipach z zabezpieczeniami sprzętowymi oraz ściśle kontrolowanym ekosystemie. To właśnie ten ekosystem i jego hermetyczność mają być tu zaletą.

Reklama przypomina kampanię „Get a Mac” z lat 2006–2009, w której Apple otwarcie porównywało swoje komputery z systemem macOS do jego zdaniem niestabilnych i zawodnych PC z Windowsem.

Teraz firma wraca do tego tonu, ale w bardziej subtelny i współczesny sposób – zamiast prostego porównania sprzętu, pokazuje, że filozofia projektowania oraz bezpieczeństwa Apple jest jednym z powodów, dla których system macOS uchodzi za bardziej odporny na krytyczne awarie.

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!

Pokaż / Dodaj komentarze do:

Apple wyśmiewa Windows. Reklama trafia w sedno
 0