Windows Cloud może być konkurencją dla Chrome OS

Microsoft zamierza konkurować z Google w segmencie prostych systemów operacyjnych do podstawowych zadań. Tak przynajmniej wynika z najnowszych doniesień, według których firma z Redmond wkrótce zaprezentuje system Windows Cloud.

Windows Cloud może być nieco mylącą nazwą, ponieważ system sam w sobie nie ma mieć jakiś nadzwyczajnych funkcji związanych z działaniem w chmurze. Ma za to być konkurencją dla Chrome OS. W jaki sposób? Windows Cloud ma być bardzo prostym systemem operacyjnym, na którym możliwe będzie instalowanie jedynie aplikacji uniwersalnych z Windows Store (UWP).

Pierwsze wzmianki na temat Windows Cloud pojawiły się w jednej z wersji udostępnionych w ramach programu Windows Insider. Na ślad systemu trafił użytkownik Twittera o nazwie WalkingCat, czyli ten sam, który jako pierwszy poinformował o Windows Game Mode. Okazuje się, że w kodzie systemu można znaleźć wzmiankę o dwóch wersjach Windows Cloud – zwykłej oraz Cloud N, która najprawdopodobniej ma być pozbawiona odtwarzacza multimedialnego Media Player.

System najprawdopodobniej oficjalnie zadebiutuje gdzieś w kwietniu tego roku. Ma być oferowany producentom komputerów za darmo lub w bardzo niskiej cenie. Najprawdopodobniej trafi do prostych laptopów i urządzeń typu 2 w 1. Tak samo, jak Chrome OS jest przywiązany do usług Google, tak też Windows Cloud będzie przywiązany do Binga, OneDrive’a i innych usług Microsoftu.

Plotki na temat Windowsa Cloud nie spodobały się Timowi Sweeney’owi, który skrytykował pomysł na Twitterze. Jego zdaniem blokowanie aplikacji spoza Windows Store nie ma sensu. Określił system wręcz mianem „Windows 10 Crush Steam Edition”, czyli pogromcą Steama.