Windows XP otrzymał nową aktualizację bezpieczeństwa

Chociaż oficjalne wsparcie dla Windows XP zakończyło się pięć lat temu i zgodnie z zasadami Microsoftu ów kultowy system nie powinien dostać już żadnej aktualizacji nawet tej obejmującej bezpieczeństwo, to amerykański gigant kolejny raz złamał ustaloną regułę wypuszczając drugą od porzucenia tej wersji okienek poprawkę. Okazuje się, że Windows XP posiadał poważną lukę obejmującą pulpit zdalny, którą potencjalny haker mógł bez trudu wykorzystać do wywołania kodu oraz zainfekowania wybranego komputera. Dlaczego to jest aż tak ważne? Ponieważ później atakujący mógł dzięki wspomnianej dziurze np. zarazić inny sprzęt. Na szczęście Microsoft opanował sytuację, a problem dzięki przytoczonej aktualizacji przeszedł już do historii. Co ciekawe update dostały też inne starsze systemy popularnego producenta np. Windows 7 czy Windows Server 2003.

Mimo zakończonego przed laty wsparcia dla Windowsa XP otrzymał on nową aktualizację.

Niestety w przypadku Windows XP oraz Windows Sever 2003 poprawek nie pobierzemy w sposób automatyczny. Konieczne jest udanie się pod ten adres oraz manualna instalacja. Zainteresowanie się systemem, który dawno temu przeszedł do historii może nieco dziwić zważywszy, że aktualnie z jego usług korzysta już marginalna ilość użytkowników, to z drugiej strony dobrze, że Microsoft nie pozostawi tej garstki osób ze poważną luką w oprogramowaniu. Powoli do przeszłości odchodzi także uznawana za prawdziwego następcę XP "siódemka". Przypomnijmy, że dokładnie od stycznia 2020 roku producent zaprzestanie dalszego wspierania dostępnego od 2009 roku Windowsa 7. Co prawda mówi się o specjalnych płatnych licencjach dla tego systemu, ale na razie brak konkretnych szczegółów.

Windows 10 to obecnie najbardziej promowany produkt Microsoftu i trzeba przyznać, że radzi sobie on bardzo dobrze. Zgodnie z ostatnimi danymi na komputerze zainstalowało go aż 825 milionów ludzi na całym świecie. Co ciekawe mamy do czynienia z tendencją wzrostową, a więc właściciele urządzeń raczej nie mają poważniejszych oporów, aby porzucić dotychczasowe rozwiązanie. Przykładowo zgodnie z danymi Microsoftu we wrześniu "dziesiątka" posiadała równo 700 milionów użytkowników. Niestety gorzej radzi sobie autorska przeglądarka giganta z Redmond, gdyż liczba jej pobrań wyniosła 4,5 miliona. Możliwe, że przejście na silnik Chromium i w konsekwencji wprowadzenie nowych ciekawych nowości przekona większą część osób.