Chociaż może się wydawać, że przebywanie w Metaverse jest anonimowe, gdy użytkownik chowa się za swoim awatarem, istnieje wiele szczegółów, które mogą go zdradzić. Jeden z elementów, który może zdradzić tożsamość, to styl poruszania się.
Badania przeprowadzone przez Viveka Naira z Uniwersytetu Kalifornijskiego wykazały, że ludzie mogą być rozpoznawani w wirtualnej rzeczywistości na podstawie swoich specyficznych cech ruchu, takich jak styl chodzenia, nawet jeśli teoretycznie powinni być anonimowi. Badanie obejmowało dziesiątki tysięcy avatarów w grze VR Beat Saber, co wskazuje na potrzebę zwiększenia prywatności i anonimowości w Metaverse
Analiza ponad 50 tys. użytkowników gry VR Beat Saber ujawniła, że użytkowników można identyfikować po ich sposobie poruszania się. Minuta nagrania pozwala na identyfikację z ponad 90% skutecznością.
Vivek Nair z University of California przeprowadził badania nad anonimowością i prywatnością w wirtualnej rzeczywistości i Metaverse na przykładzie gry VR Beat Saber. Badanie obejmowało dane 55 541 użytkowników z 40 krajów, którzy korzystali z 20 różnych typów zestawów VR. Dane pozyskano za pomocą rozszerzenia BeatLeader, a w sumie zebrało się prawie 4 TB danych, z łącznie prawie 2,7 milionami logów gier. 70% nagrań każdego użytkownika zostało wykorzystanych do szkolenia, a reszta do walidacji i testowania.
Zaledwie 2 sekundy nagrania wystarczyły, aby poprawnie zidentyfikować 48,45% użytkowników. 10 sekund zwiększyło tę liczbę do 73,2%, a minuta nagrania zwiększyła skuteczność rozpoznawania osoby na podstawie samego ruchu do 92,78%. Nadal występowała niewielka poprawa do 94,33% przy wykorzystaniu 100 sekund materiału filmowego. Według zapisów można rozpoznać również dominującą rękę (nie jest to zaskakujące), ale także wzrost czy płeć.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wirtualna tożsamość w Metaverse nie gwarantuje anonimowości. Graczy zdradzają...