Właściciele iPhone’a i iPada mogą dostać pieniądze od Apple za „podsłuchującą” Siri

Właściciele iPhone’a i iPada mogą dostać pieniądze od Apple za „podsłuchującą” Siri

Amerykańscy użytkownicy urządzeń Apple mogą już składać wnioski o wypłatę odszkodowania z tytułu pozwu zbiorowego dotyczącego złamania reguł prywatności - a konkretnie nieautoryzowanego działania asystenta głosowego Siri. W ramach ugody firma Apple zgodziła się wypłacić łącznie 95 milionów dolarów, a pojedynczy użytkownik może otrzymać do 100 dolarów.

Pozew zbiorowy zarzucał Apple, że Siri w niektórych sytuacjach uruchamiała się przypadkowo i nagrywała prywatne rozmowy użytkowników, bez ich wiedzy i zgody. Co więcej, te nagrania miały trafiać do zewnętrznych firm w celach testowania jakości usług. Choć Apple oficjalnie przeprosiło i zadeklarowało, że nie będzie już przechowywać nagrań użytkowników, to nie przyznało się do innych stawianych zarzutów, np. udostępniania danych reklamodawcom.

W styczniu 2025 roku firma zgodziła się na ugodę i wypłatę 95 milionów dolarów osobom, których prywatność mogła zostać naruszona.

Kto może ubiegać się o odszkodowanie?

Wniosek może złożyć każdy użytkownik w USA, który między 17 września 2014 roku a 31 grudnia 2024 roku doświadczył przypadkowego włączenia się Siri podczas prywatnej rozmowy. Dotyczy to takich urządzeń jak:

  • iPhone

  • iPad

  • Apple Watch

  • Mac

  • HomePod

  • iPod touch

  • Apple TV

Można zgłosić maksymalnie pięć urządzeń. Wypłata jest ograniczona do 20 dolarów za każde urządzenie, czyli do zgarnięcia jest łącznie do 100 dolarów. Każdy, kto uważa, że kwalifikuje się do wypłaty, może złożyć wniosek samodzielnie.

Ciekawe, że tylko w USA można z tego skorzystać... ale w Europie też Apple swoje płaci.

Obserwuj nas w Google News

Tagi

Mobile

Pokaż / Dodaj komentarze do: Właściciele iPhone’a i iPada mogą dostać pieniądze od Apple za „podsłuchującą” Siri

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł