Wojna Take-Two z moderami GTA 5? Firma się tłumaczy

Grand Theft Auto V było idealnym środowiskiem do modyfikacji – jedną z najbardziej zaawansowanych i popularnych było OpenIV. Niestety, ale wydawca GTA 5, Take-Two, zakazał wydawania kolejnych modów.

OpenIV było oprogramowaniem zmieniającym wiele aspektów w kultowym Grand Theft Auto V – twórcy skupiali się jedynie na trybie pojedynczego gracza, dając graczom możliwości zabawy na wiele nowych sposobów i pozwalając na zupełnie odmienne doznania. Sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli w momencie, gdy pliki OpenIV zaczęły być używane przez osoby trzecie w celach modyfikacji GTA Online. Najzwyczajniej w świecie na bazie modów do singleplayer zaczęto tworzyć cheaty do rozgrywki wieloosobowej. Całą sytuację zaobserwował koncern Take-Two, czyli wydawca Grand Theft Auto 5. Jak wszyscy wiemy, wspomagacze w multiplayer skutecznie odpychają od rozgrywki uczciwych graczy, przez co tytuł traci na popularności. Wydawca, aby zadbać o swoją społeczność postanowił zająć się sprawą OpenIV.

Take-Two walczy z modyfikacjami do GTA 5 – koniec z lubianym OpenIV.

 

OpenIV was discontinued due to Take Two Interactive request.https://t.co/GZZk4G9WFf#OpenIV #GTAV #GTAIV #RDR #MaxPayne3 #modding #RIP

— OpenIV (@OpenIV) 14 czerwca 2017

5 czerwca 2017 roku, Take-Two postanowiło wysłać pismo do twórców OpenIV, zawarto w nim polecenia dotyczące zakończenia działalności programu. I tak umarła jedna z najbardziej popularnych modyfikacji do GTA 5. Na stronie OpenIV nie pobierzemy już owego programu, a twórcy zalecają obecnym użytkownikom usunięcie plików modyfikacji z komputera w celu uniknięcia konsekwencji prawnych będących wynikiem jej użytkowania. Gracze są oburzeni zaistniałą sytuacją, wielu z nich powraca do gry głównie dzięki modom. Zastanawiające jest czemu Rockstar i Take-Two nie skupi się bardziej na udoskonaleniu zabezpieczeń dla GTA Online, psucie rozgrywki singleplayerowcom może nie być dobrym ruchem i wywołać negatywne emocje wśród fanów serii. Jako wielki zwolennik modów do gier mam nadzieję, że mimo takiej sytuacji za jakiś czas ponownie pojawi się ktoś, kto zapewni zmodyfikowaną zabawę w trybie singleplayer, nie psując tym samym zabawy w środowisku GTA Online.