Fortnite - to gra z gatunku battle royale, która urosła do niesamowitych rozmiarów w ciągu minionego roku, przyciągając do siebie aż 200 milionów zarejestrowanych graczy, z czego 8,3 miliona grało jednocześnie na wszystkich dostępnych platformach. Niestety jak to w życiu bywa, popularność przyciąga kryminalistów, a w tym przypadku cyberprzestępców, którzy stworzyli kwitnący przestępczy ekosystem wokół gry. Cyberprzestępstwa to żadna nowość w świecie gier, a sprawcy często wykorzystują najpopularniejsze tytuły do swoich nieuczciwych aktywności. Na przestrzeni ostatnich lat to World of Warcraft od Blizzarda był głównym celem oszustw phishingowych, podobnie jak Dota 2 oraz obecnie również Fortnite.
Epic Games nie odpowiedziało na pytanie czy jest świadome opublikowanego raportu. Deweloperzy przy odrobinie dobrej woli, mógliby wprowadzić mechanizmy oznaczające podejrzane transakcje, co ułatwiłoby namierzanie złodziei.
Specjaliści od cyberbezpieczeństwa z Sixgill, którzy monitorują odmęty deep webu, zauważyli, że wzrost popularności Fortnite wpłynął na cały ekosystem działalności przestępczej. Raport o zagrożeniach ukazuje jako przykład użytkownika depp webu o nazwie DilanAV, który wyjaśnia popularne metody oszustw z wykorzystaniem Fortnite, które nazywane są "carding", które są specyficznym oszustwem z wykorzystaniem kart płatniczych. Działania te zakładają przelewanie pieniędzy ze skradzionych kart płatniczych za pośrednictwem VPN na konta Fortnite. Jak tylko pieniądze pojawią się na koncie w grze, te nielegalnie pozyskane fundusze są wykorzystywane do zakupu waluty w grze znanej jako V-Bucks, które z kolei służą do zakupu dodatków kosmetycznych, zanim konto zostanie odsprzedane, a pieniądze dzięki temu wyprane. Można tu wykorzystać również zewnętrzne strony jak G2G i eBay.
Niestety rynek ten jest bardzo lukratywny - w samym portalu eBay w ciągu zaledwie dwóch miesięcy sprzedano rzeczy związane z Fortnite o łącznej wartości 250000 dolarów. Najwyżej wylicytowany przedmiot licytowało 30 osób, a cena końcowa sięgnęła 15000 dolarów. Okazuje się jednak, że nie liczą się tylko wysokie stawki, bo na forach dar webu można znaleźć oferty kont z 55000 V-Bucks i dziesiątkami skórek za zaledwie 150 dolarów. Epic Games nie wprowadziło ochrony przed taką działalnością, całą odpowiedzialność przerzucając na banki. Epic blokuje jedynie konto, jeśli karta płatnicza odrzuci transakcję. "Epic Games nie obchodzi, czy jesteś z Chin, korzystasz z VPN i łączysz się przez Meksyk i kartę masz zarejestrowaną w Niemczech. Nikt tego nie sprawdza" - wyjaśnia DilanAV. Epic nie weryfikuje tożsamości posiadacza konta z danymi karty kredytowej.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wokół Fortnite rozwija się działalność cyberprzestępców