WSJ: Intel rozważa kupno Broadcom ... jeśli ten przejmie Qualcomm

Wygląda na to, że firmy produkujące układy scalone zamierzają zjadać się nawzajem aż do momentu, kiedy na rynku pozostanie tylko jedna z nich. Jak donosi bowiem The Wall Street Journal, Intel rozważa wykupienie Broadcom.

Broadcom z kolei od zeszłego roku przymierza się do wrogiego przejęcia Qualcomm, które próbuje sfinalizować przejęcie firmy NXP, a ta z kolei kilka lat temu zakupiła Freescale. Robi się więc z tego niezła układanka, na końcu której pozostać może już tylko Intel. Oczywiście nie ma pewności, czy Broadcom uda się wykupić Qualcomm, które odrzuciło dotychczasowe oferty, ale półprzewodnikowy gigant nie daje za wygraną i może przekonać akcjonariuszy producenta Snapdragonów, a jeśli umowa zostanie zatwierdzona przez odpowiednie urzędy (co także nie będzie łatwe), to do gry wejść ma właśnie Intel. Ten obawia się bowiem, że połączone siły dwóch tak mocnych rywali sprawią, że nie będzie miał szans w rywalizacji w zakresie modemów 5G, układów dla Internetu Rzeczy i innych obszarów poza branżą PC i serwerami, gdzie od lat dominuje.

Całość przypomina sytuację, kiedy to mniejsza ryba zjadana jest przez większą

Jeśli więc przejęcie Qualcomm się nie powiedzie, Intel będzie zadowolony, ale jeżeli dojdzie do skutku, możemy spodziewać się szybkiej oferty wykupienia Broadcom (w tym próby wrogiego przejęcia), choć podobno jest to tylko jedna z opcji rozważanych przez koncern z Santa Clara. Firma zdaje sobie sprawę, że tego rodzaju przedsięwzięcie będzie niezwykle drogie, a do tego może być relatywnie łatwo zablokowane przez stosowne organy. Alternatywą ma być opcja wykupienia innych mniejszych przedsiębiorstw z tej branży, być wzmocnić własne siły do rywalizacji z takim gigantem składającym się z Broadcom/Qualcomm/NXP. Intel pamięta, że granica pomiędzy układami stricte PC i mobilnymi typu ARM powoli się zaciera i te drugie trafiają właśnie do komputerów i słabnąca od wielu lat sprzedaż w segmencie PC sprawia, że koncern poszukuje innych obszarów swojej działalności, stąd też nie chce dopuścić do powstania na rynku tak groźnego rywala.