Wyciekł pierwszy test wydajności procesora Intel Core i9-9900K

Do sieci trafił właśnie pierwszy test wydajności procesora Intel Core i9-9900K, a więc nadchodzącego wielkimi krokami flagowca dla podstawki LGA 1151. Zyskujemy tym samym na tylko pogląd na wydajność nowego modelu, ale także częściowe potwierdzenie jego specyfikacji i kompatybilności. Rzeczony układ, wedle pierwotnych doniesień, miał być 8-rdzeniową i 16-wątkową konstrukcją, która, co istotne, kompatybilna będzie z dotychczasowym chipsetem Z370. Jak się okazuje, wszystkie te informacje znajdują pokrycie w rzeczywistości. Test, o którym mowa, przeprowadzono w benchmarku 3DMark Time Spy, na platformie z płytą główną marki ASUS, opartą właśnie na układzie logiki Z370. Wprawdzie w źródle przecieku nie wykluczono, że płyty główne z chipsetem Z390 zaoferować mogą usprawnione zasilanie, przez co także wyższe możliwości podkręcania, ale fakty jakie są, każdy widzi: Core i9-9900K na aktualnych płytach po prostu działa.

Core i9-9900K, we wspomnianym teście 3DMark Time Spy, uzyskał wynik procesora równy 10 719 pkt. Przy czym rezultat ten został uzyskany z bazową częstotliwością zegara taktującego na poziomie 3,1 GHz. Jako iż wcześniejsze pogłoski wskazywały na taktowanie 3,6 GHz, istnieje prawdopodobieństwo, że do pomiarów wykorzystany został sampel inżynieryjny, choć nie wyklucza się też redukcji zegara, względem pierwotnych założeń, na skutek problemów z utrzymaniem zakładanego współczynnika TDP. Tak czy inaczej, odnosząc się do innych modeli dostępnych aktualnie na rynku, wyniki Core i9-9900K naprawdę mogą zaimponować. Nadchodzący flagowiec pokonuje obecnego lidera segmentu mainstream, 6-rdzeniowego i 12-wątkowego Core i7-8700K, o co najmniej 25%. Oczywiście pokrywa się to zarówno z liczbą rdzeni w poszczególnych układach, jak i niezmienioną de facto mikroarchitekturą, ale cyferki niewątpliwie robią pozytywne wrażenie.

Tym bardziej, że w tym samym teście wielordzeniowe, a przez to zdecydowanie droższe monstra pokroju 10-rdzeniowego i 20-wątkowego Core i9-7900X dla platformy HEDT wypadają tylko nieznacznie lepiej, aczkolwiek warto mieć przy tym na uwadze pewną specyfikę 3DMarka. Otóż tamtejszy test procesora powyżej 10 rdzeni fizycznych skaluje się, delikatnie mówiąc, raczej umiarkowanie dobrze. To jednak również pewien wykładnik logiczny: 8-rdzeniowy chip może stanowić, przynajmniej na dzień dzisiejszy, najlepszy możliwy kompromis pomiędzy elastycznością w zastosowaniach profesjonalnych, wykorzystaniem w scenariuszach rozrywkowych i ceną zakupu. Wciąż nie wiemy, ile Intel zażyczy sobie za Core i9-9900K, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie to kwota niższa, niż należałoby wyłożyć za wywołanego powyżej Core i9-7900X. Ten zaś kosztuje blisko 4 tys. zł., a statystycznego Kowalskiego, co widać na powyższym wykresie, nie zawsze jest w stanie bezwzględnie przekonać do wydania tak dużej sumy pieniędzy.