Powoli, powoli powiększa nam się pula map w Valorancie. Rok do premiery bety Riot Games funduje nam szóstą lokację w grze - jest nią Breeze. Oficjalne konto twitterowe strzelanki przedstawiło nam Breeze'a na obrazkach, w Internecie pojawił się jednak przeciek nagrania promocyjnego (nagranie na dole). Z niego możemy wywnioskować o wiele więcej, jaką mapą będzie Breeze. To lokacja znajdująca się na opuszczonej wyspie, na której pozostały jedynie ruiny budynków przypominających fortyfikacje obronne. Są to najprawdopodobniej tropiki, możemy to wywnioskować po słonecznej pogodzie, obecności plaży oraz otaczającej nas zieleni. Mapa klimatem przypomina nam lokacje dotychczas znane z gier przygodowych. W końcu po podobnych terenach mogliśmy się poruszać Nathanem Drake'em w świecie Uncharted, teraz po ruinach będą biegali Jett, Cypher czy Sova.
Breeze to szósta mapa dostępna w Valorancie. Gracze przeniosą się na bezludną, tropikalną wyspę.
Na razie nie znamy więcej szczegółów dotyczących mapy. Znając Riot Games, również i na Breeze pojawi się coś wyjątkowego. Jest to szósta mapa w uniwersum Valoranta. Dotychczas mogliśmy grać na Bindzie, Splicie i Havenie - te lokacje udostępniono już podczas wersji beta. Później producent gry wprowadził Ascent oraz Iceboxa. Ta ostatnia zebrała dotychczas najgorsze opinie, zarówno od casualowych, jak i profesjonalnych graczy. Warto zaznaczyć, że Riot na każdej mapie eksperymentuje - tak oto oglądaliśmy już próbę pogodzenia trzech bombsite'ów, lin, teleportów, czy zamykających się bram. Co deweloper wymyślił tym razem? O tym przekonamy się w piątkowy wieczór o godzinie 19:00, gdyż to wtedy będziemy mogli oglądać oficjalną premierę Breeze'a. Riot Games zaprosił ludzi ze świata Valoranta do przetestowania mapy, jednocześnie zezwalając im na streamowanie całego wydarzania. Tak oto nową lokację zaprezentuje m.in. zeek - były gracz G2.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wyciekła nowa mapa do Valoranta - Breeze