Wyciekły dane uczestników ankiety organizowanej przez OnePlus

Wyciek danych stanowi bardzo duży problem, a jego ofiarą padli np. użytkownicy Facebooka czy innych firm technologicznych w tym teraz OnePlus. Producent w związku z wprowadzaniem aktualizacji nakładki systemowej OxygenOS 10.5.11 przeprowadził internetową ankietę, która miała pozostać anonimowa, lecz za sprawą wycieku z pewnością taka nie jest. Sondę powiązano z adresami e-mail jej uczestników, na które wysyłano automatyczne potwierdzenia o udziale. Nie byłoby w tym nic dziwnego i zapewne sprawa przeszłaby już do historii, gdyby nie pewien pracownik, który nie przeprowadził odpowiedniej konfiguracji automatu odpowiedzialnego za ankietę. Mowa o opcji UDW ukrywającej odbiorów wiadomości w konsekwencji każdy, kto wziął udział w badaniu wszedł w posiadanie adresów poczty internetowej pozostałych uczestników. Sprawa została już nagłośniona w sieci m.in. na Reddicie, gdzie wrzucono ocenzurowany obrazek prezentujący listę e-maili.

OnePlus nieświadomie udostępnił dane uczestników anonimowej ankiety, którą przeprowadzono po udostępnieniu aktualizacji nakładki systemowej.

Niestety to nie pierwsza tego rodzaju wpadka OnePlus i biorąc pod uwagę fakt, że firma była zaangażowana w poważniejsze wycieki, ten nie jest ogromną tragedią. W poprzednim roku producent zaliczył aż dwie wpadki, z czego czerwcowa dotyczyła aplikacji Shot on OnePlus pozwalającej swoim użytkownikom dzielić się zdjęciami oraz ustawiać je jako tapety. Jednak aby przesłać nowo udostępnione fotografie należy zalogować się na konto zawierające dane w postaci imienia i nazwiska, kraju pochodzenia czy adresu e-mail. Narzędzie nie miało odpowiedniego zabezpieczenia w formie nawet podstawowego szyfrowania, przez co dało się wówczas pozyskać informacje w tym lokalizację o autorach przesłanych zdjęć. Listopadowa wpadka, o której poinformował sam zainteresowany również obejmowała kluczowe dane o użytkownikach, lecz szczęśliwie w bazie nie było detali o płatnościach w tym kartach płatniczych. 2020 rok też nie był szczęśliwy dla OnePlus, który ponownie zaliczył wpadkę związaną z bezpieczeństwem.

OnePlus pozostaje jednym z najpopularniejszych producentów smartfonów i właśnie z tego powodu powinien zacząć dbać o bezpieczeństwo użytkowników swoich urządzeń, a niestety tego rodzaju wpadki pokazują, że przedsiębiorstwo ma z tym wyraźny kłopot. Warto wspomnieć, że OnePlus ostatnio zaprezentował nowy telefon Nord, którego wyposażono w ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 765G (1 rdzeń, 2.4 GHz, Kryo + 1 rdzeń, 2.2 GHz, Kryo + 6 rdzenie, 1.8 GHz Kryo) wraz z grafiką Adreno 620, a więc otrzymujemy wsparcie dla technologii 5G. Do tego do wyboru 8 GB lub 12 GB RAM + 128 GB/256 GB dodatkowej pamięci na dane. Sprzęt trafi do sprzedaży w sugerowanej cenie 399 euro, co jest dość atrakcyjną propozycją dla osób poszukujących niekoniecznie drogiej propozycji. Telefon zamówimy w polskiej dystrybucji np. sklepie x-kom w czterech wariantach z czego najtańsza kosztuje 1899 złotych a najdroższy 2299 zł.