Wyciekły szczegółowe dane graczy Fallout 76. Bethesda z kolejną wpadką

Bethesda nie może zaliczyć ostatniego okresu do szczególnie udanych. Już sama gra Fallout 76 przynosi deweloperowi wiele zmartwień ilością błędów, których nie rozwiązał nawet najnowszy patch (a wręcz przeciwnie, bo przestały działać niektóre elementy, z którymi dotąd nie było problemu), a teraz do tego wszystkiego doszła afera z centrum wsparcia. Klienci, którzy dokonywali zgłoszeń w sprawie wymiany torby z edycji kolekcjonerskiej Power Armor Edition mogli zobaczyć dane innych klientów. I nie mówimy tutaj o loginie i adresie email. Bethesda udostępniła wszystkim wgląd dane jak: imię, nazwisko, adres a nawet numery kart kredytowych! Firma ostrzegała, że Fallout 76 będzie się wyróżniać ogromną ilością błędów, ale to co serwuje deweloper, to już zdecydowana przesada.

Bethedsda nie tylko gry robi wypełnione błędami. Ich strona internetowa pozwalała na wgląd w dane innych klientów, pokazując nawet adres i numer karty kredytowej.

Kilka dni temu Bethesda stała się głównym bohaterem skandalu z oszczędzaniem na graczach. Osoby, które zakupiły edycję kolekcjonerską zamiast obiecanej płóciennej torby otrzymały torbę, która ani składem ani jakością nie miała nic wspólnego z oferowanym produktem. Gracze otrzymali tani, nylonowy śmieć. Sytuację zaogniło jeszcze stanowisko firmy, które otwarcie przyznało, że produkcja toreb z płótna była za droga, choć na darmowe plecaki dla influencerów starczyło. Osoby, które zapłaciły 800 zł wpadły we wściekłość, zwłaszcza że firma nie miała sobie nic do zarzucenia. Po fali hejtu producent zdecydował się jednak na wymianę produktu i dosłanie lepiej wykonanej torby. Myślicie, że to koniec historii? Otóż nie. Historia płóciennej torby ma trzeci rozdział. 

Aby otrzymać nową torbę, należy skorzystać ze specjalnej strony, gdzie trzeba podać swoje dane, adres wysyłki, e-mail, przedstawić rachunek oraz podać numer karty kredytowej. Niestety szybko się okazało, że część klientów widziała zgłoszenia wszystkich innych. Bethesda przez zabugowaną stronę internetową umożliwiała wgląd w dane swoich klientów. Sytuacja została już opanowana, jednak do wycieku doszło i jego skutki ciężko przewidzieć. Całą sprawę opisano na forum Bethesdy, jednak firma znów nie widzi wielkiego problemu. Całość podsumowali wpisem "Cześć chłopaki, problem został już rozwiązany". Wiele osób zapewne zastanowi się teraz dwa razy, zanim kupi coś od Bethesdy.