Wykorzystali AI przy tworzeniu gry. Na dewelopera posypały się gromy...

Projekt Firmament to finansowana, ze zbiórek na Kickstarterze gra od twórców Myst. Tytuł ten kwietniu zaszokował graczy wymaganiem 32 GB pamięci RAM, a teraz pojawiły się kolejne kontrowersje.

Firmament przekroczył swoje cele finansowe na platformie Kickstarter w 2019 roku, zdobywając ponad 1,285 miliona dolarów, czyli niemal o 200 000 dolarów więcej. Gra wzbudzała wiele emocji, jednak sam odbiór nie jest już tak pozytywny. Tytuł ma mieszane oceny na platformie Steam, co dotyczy zarówno opinii graczy, jak i recenzji krytyków. Teraz dopatrzono się, że w napisach końcowych nie ma wymienionych niektórych zawodów, które obecne są niemal w każdej produkcji. Na liście nieobecni są m.in. aktorzy głosowi, co wzbudziło podejrzenia.

Na studio Cyan wylała się fala krytyki, za wykorzystywanie algorytmów do generowania elementów gry, w tym głosów postaci.

Okazuje się, że twórcy postanowili iść nieco na skróty, a odpowiedzią na zagadkę jest ostatni napis końcowy, który mówi o wykorzystaniu Asystenta AI. To właśnie tam znajdują się wszystkie elementy, w których generatywna sztuczna inteligencja wspomagała firmę Firmament: dzienniki, listy, checklisty, gazety, opowiadania, piosenki, wiersze, listy, luźno porozrzucane papiery; wszystkie portrety osób wspierających projekt; portrety założycieli; obrazy "zachodu słońca"; secesyjna tapeta na korytarzach akademika Swan; transparenty propagandowe; zestaw naklejek; wszystkie głosy mentorów, spikerów, założycieli i inne przemówienia; treści dostępne wyłącznie dla osób wspierających.

Studio twierdzi, że żaden element nie został w 100% wykonany przez algorytmy. Wszystko jest dziełem człowieka, a AI jedynie asystowało. Jeśli chodzi o głosy, były one w 100% wykonywane przez człowieka, ale ostateczna barwa, wysokość i ton wykonania zostały zmodyfikowane za pomocą usługi AI. Studio Cyan nie ujawniło, dlaczego aktorzy głosowi nie zostali wymienieni ani w jaki sposób sztuczna inteligencja została wykorzystana do tworzenia wierszy, piosenek i dzieł sztuki. Nie jest wykluczone, że głosów użyczyli sami programiści, czy nawet graficy - w końcu wykorzystanie AI może skutecznie zamaskować braki w aktorstwie.