Wpadki Facebooka nie są niczym nowym ani zaskakującym, jednak czasem portal ten zalicza potkniecia, obok których nie sposób przejść obojętnie. Tym razem dziwnym zachowaniem odznaczała się wyszukiwarka, która zwracała dość nietypowe podpowiedzi.
Użytkownicy, którzy zaczynali wpisywać "video of..." w okienku wyszukiwania Facebooka, mogli natrafić na dość nietypowe rezultaty. Platforma społecznościowa podpowiadała dalszy ciąg niezwykłymi frazami, które są normalne dla strony porno, ale nie Facebooka. Użytkownicy zgłaszali, że podczas automatycznego uzupełniania Facebook podpowiadał im takie sformułowania jak: "video of girl sucking dick under water" oraz "video of little girl giving oral". Problem został szybko naprawiony po zgłoszeniu przez użytkowników, jednak duża część osób umieściła kompromitujące Facebooka dowody w sieci. Ci, którzy nie mieli tyle "szczęścia", by na własne oczy przekonać się o tym błędzie, otrzymywali jednak również podpowiedzi, które nie były związane w żaden sposób z ich kontem Facebook ani w ogóle działalnością w internecie.
Facebook zaliczył ostatnio dwie poważne wpadki związane z seksem
Nie jest jasne czemu Facebook wprowadził opcję podpowiedzi w wyszukiwarce. Co bardziej interesujące, jeśli ktoś kliknął w tę nietypową frazę, nie otrzymał żadnego wyniku wyszukiwania - nie ma żadnych filmów na Facebooku, które nawet zdalnie odpowiadałyby tematycznie wyszukiwanym hasłom. Nie wiadomo jak doszło do takiej pomyłki, zwłaszcza, że Facebook nie udostępnia zasad działania mechanizmów stojących za ich wyszukiwarką. Wygląda to jednak, jakby mechanizmy podpowiedzi zostały zaczerpnięte z jakiegoś innego portalu o wiadomej tematyce. W przeszłości Facebook twierdził, że na wyniki wyszukiwania ma wpływ historia wyszukiwań i aktywność na Facebooku. Jednakże dla osób, które nie wyszukiwały nigdy nic podobnego, takie wytłumaczenie nie jest wiele warte. "Zarówno historia wyszukiwania jak i aktywność na Facebooku wpływa na podpowiedzi w wyszukiwarce, także usuwanie historii może nie usuwać niektórych pojawiających się sugestii" - oświadczał Facebook już w 2013 roku. W ostatnim czasie Facebook zaliczył również inną wpadkę związaną z seksem. Portal opublikował ankietę, w której pytano o sposoby radzenia sobie z prywatnymi wiadomościami, gdzie dorosły mężczyzna prosi 14-latkę o nagie zdjęcia. Żadna z odpowiedzi nie zawierała opcji zgłoszenia takiej wiadomości organom ścigania, jednakże można było wybrać odpowiedź - "taka zawartość powinna być dozwolona na Facebooku i nie przeszkadzałoby mi, gdybym coś takiego zobaczył".
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wyszukiwarka Facebooka podpowiadała frazy rodem ze strony porno