Xbox posiada wiele gier, które nie zostały pokazane - twierdzi Phil Spencer

Konsole Xbox nie mogą obecnie zaoferować tylu wysokojakościowych gier jak PlayStation i nie bronią się także ekskluzywnością, bo chociaż części produkcji nie znajdziemy na konkurencyjnym urządzeniu Sony, to zagramy w nie na komputerach. Jak jednak przekonuje Phil Spencer z Microsoftu, marka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i szykuje nas na coś więcej.

Xbox nie powiedział ostatniego słowa. Marka ma wiele gier, które jeszcze nie zostały pokazane

Xbox Games Showcase 2023 nie licząc ujawnienia daty premiery Cyberpunka 2077 Phantom Liberty czy zdradzenia nowych informacji o oczekiwanym Starfieldzie szału nie zrobił. Marka Xbox nie od dziś ma problem z zaoferowaniem konkretnych gier na wyłączność, aczkolwiek o tej ekskluzywności nie można w tej chwili mówić, gdyż produkcje trafiają jednocześnie na Xboxy i PC. Microsoft traktuje to jako jedną wielką rodzinę. Phil Spencer, szef Xboxa przyznał w wywiadzie, że Microsoft nie powiedział ostatniego słowa i nie pokazał wszystkich gier na Xbox Games Showcase 2023. W rozmowie z serwisem Polygon, Spencer argumentował, dlaczego jest tak pewny swego i powiedział, iż co najmniej kilka gier z tegorocznej prezentacji było właściwie gotowych do prezentacji rok temu.

Phil Spencer, szef marki Xbox powiedział, że firma posiada wiele gier, które nie zostały zapowiedziane.

Z jego słów wynika, że dostaniemy dużo gier w 2024 roku. „Właściwie nie boję się zbytnio roku 2024. Rok 2022 był dla nas trudny. Ale myślę, że czekanie na niektóre gry… Weźmy South of Midnight. Jak widzieliście, gra została ogłoszona [podczas Xbox Games Showcase]. Mieliśmy tę grę gotową do ogłoszenia w zeszłym roku. Ale powiedzieliśmy, pracujmy nad nią dalej. Albo weźmy Clockwork [Revolution]. Kiedy byłem tutaj na targach E3 w zeszłym roku, grałem w tę grę na inXile. Nie patrzyłem na zwiastun, lecz faktycznie grałem w tę grę” – powiedział Phil Spencer.

Rok 2024 będzie należał do Xboxa?

Spencer przyznał, że czuje się mocno związany z rokiem 2024, ponieważ niektóre jego zdaniem interesujące gry będą debiutować właśnie wtedy. Następnie wspomniał, iż spodziewa się, że ciężka praca i przejęcia w ciągu ostatnich kilku lat „naprawdę się opłaciły” i są inwestycją nie tylko na najbliższe 12 miesięcy, ale w przyszłość Xboxa. „Kiedy patrzę w przyszłość… jest tak wiele rzeczy. Nie rozmawialiśmy o tym, nad czym pracuje id [Software]. Nie rozmawialiśmy o tym, co przygotowuje The Coalition. Kiedy znów zobaczymy Perfect Dark? A kiedy czy jeszcze zobaczymy Everwild?".

„Jest tak wiele rzeczy, nad którymi wciąż pracujemy, a których nie pokazaliśmy. To znaczy, nie lubię być pewny siebie, ale lubię być pokornie pewny siebie”. Phil Spencer jest więc dość pewny siebie i tego, że za jakiś czas Xbox rzuci wyzwanie Sony oraz marce PlayStation. Oczywiście jak będzie dopiero się przekonamy. Pierwszymi poważnymi sprawdzianami są Starfield oraz Forza Motorsport.