Xiaomi jeszcze bardziej inwestuje w układy mobilne. Firma boi się działań USA?

Xiaomi znalazło się na celowniku amerykańskiego rządu, który umieścił firmę na czarnej liście Departamentu Obrony. Chociaż nie była to kara aż tak dotkliwa, jak w przypadku Huawei, który od dwóch lat nie może współpracować z podmiotami z USA bez specjalnej licencji, co oznacza brak usług Google w najnowszych smartfonach producenta. Niedawno jednak sąd Dystryktu Kolumbii (United States District Court) stwierdził, że działania podjęte przez Departament Obrony USA są niewystarczająco uzasadnione, w efekcie zakazał mu wdrażania lub egzekwowania oznaczenia Xiaomi jako Chińskiej Komunistycznej Firmy Wojskowej. Przedsiębiorstwo widzi co stało się z Huawei i jak blisko mogło być podzielenia losu swojego konkurenta, stąd też według NikkeiAsia chiński gigant technologiczny od 2019 roku zwiększył swoje inwestycje w minimum 34 fabrykach tworzących chipy.

Xiaomi zwiększyło inwestycje w chipy, by zmniejszyć zależność od zagranicznych dostawców.

Dodatkowo Xiaomi wzmocniło swoją pozycję w 25 innych korporacjach związanych z półprzewodnikami. To wszystko ma za zadanie stworzyć konkurencyjny łańcuch dostaw oraz zmniejszyć zależność od zagranicznych dostawców komponentów w szczególności amerykańskich. Całe działanie odbywa się zgodnie z planami giganta. Xiaomi pozostaje dynamicznie rozwijającym się producentem smartfonów, który na rynku konkuruje z dużymi graczami pokroju Samsunga czy Apple. Do niedawna nadążyć starało się również Huawei, ale w wyniku nałożonych sankcji producentowi nie wiedzie się aż tak dobrze, jak dawniej. Xiaomi natomiast w 2020 roku wygenerowało 245,9 miliarda juanów dochodu, co daje wzrost o 19,4% rok do roku, z kolei zysk netto wyniósł 13,0 mld juanów (12,8-procentowy progres rok do roku).

Warto wspomnieć, że Xiaomi pracuje nad nowymi tabletami Mi Pad 5 oraz Mi Pad 5 Pro. Pierwszy ma posiadać układ MediaTek Dimensity 1200, z kolei wewnątrz drugiego znajdziemy Qualcomm Snapdragon 870. Do tego wyświetlacz z odświeżaniem 144 Hz i rozdzielczością 2K. Prezentacja modeli powinna odbyć się jeszcze w kwietniu, ale ceny urządzeń są na ten moment nieznane.