Xiaomi Mi 11 Pro - wyciekł plakat promocyjny. Co przyniesie mocniejsza wersja flagowca?

Xiaomi nieco nas zaskoczyło, kiedy w trakcie zapowiedzi swojego nowego flagowca Mi 11 zaprezentowało jedynie jego podstawową wersję, tym bardziej, że przecieki wspominały także o wariancie Pro. Ten oczywiście prędzej czy później się pojawi, a do sieci wyciekły właśnie jego plakaty promocyjne, które ujawniają, czego możemy spodziewać się w kwestii designu tego modelu. W oczy rzuca się tu przede wszystkim dodatkowy peryskopowy obiektyw. Na module aparatu widnieje nawet oznaczenie 120x, które odnosi się do maksymalnego przybliżenia uzyskiwanego za pomocą zooma cyfrowego. Jeśli zaś chodzi o zoom optyczny, obiektyw pozwolić ma na 10x zbliżenie. Niewykluczone również, że jedna z pozostałych jednostek oferuje mniejsze przybliżenie, a wiadomo także, że podstawowy sensor bazuje na 108 MP sensorze. 

Do sieci wyciekły właśnie jego plakaty promocyjne, które ujawniają, czego możemy spodziewać się po Xiaomi Mi 11 Pro.

Jeśli zaś chodzi o sam design telefonu, to ten wygląda bardzo podobnie do tego, co widzieliśmy na grafikach, które wyciekły do sieci na początku stycznia, z tą różnicą, że peryskop został obrócony o 90 stopni. Na froncie spodziewamy się zobaczyć ten sam wyświetlacz co w podstawowym wariancie, czyli 6,81-calowy AMOLED o rozdzielczości 1440p, odświeżaniu 120 Hz i częstotliwości próbkowania dotyku 480 Hz. Telefon na pewno będzie też napędzany przez procesor Snapdragon 888. Mi 11 Pro oferować będzie również najbardziej zaawansowaną technologię ładowania od Xiaomi. Oznacza to, że wspierać ma szybkie ładowanie o mocy aż 120 W, które znamy z Mi 10 Ultra, a także bezprzewodowe ładowanie o mocy 80 W. Ta pozwolić ma na naładowanie akumulatora o pojemności 4000 mAh w zaledwie 19 minut.  

Źródło: Ben Geskin (render stworzony w oparciu o przecieku)

Xiaomi Mi 11 Pro powinno zostać zaprezentowane w przyszłym miesiącu, po Chińskim Nowym Roku, czyli 12 lutego. Niewykluczone jednak, że producent przedstawi też inne modele w ramach swojej flagowej serii na ten rok. Na pewno z czasem możemy spodziewać się budżetowej wersji Mi 11 Lite, ale plotki wspominają o jeszcze jednym high-endowym modelu o nazwie Extreme Edition. Jak na razie jednak to niepotwierdzone informacje, więc radzimy podchodzić do nich z dystansem. Nie wiemy też, czego moglibyśmy spodziewać się po takiej edycji, czego nie otrzymamy już w wersji Pro.