Xiaomi Mi 11 ze Snapdragonem 888 oficjalnie zaprezentowany

Xiaomi zaprezentowało flagowy smartfon Mi 11. Na jego pokładzie znajdziemy procesor Qualcomm Snapdragon 888 ze zintegrowanym modemem 5G wykonany w 5-nm procesie produkcyjnym, wspomagany przez 8 GB lub 12 GB pamięci RAM (są to kości LPDDR5 z transferem danych na poziomie 6400 Mbit/s) oraz 128 GB lub 256 GB pamięci flash UFS 3.1 na dodatkowe dane. Urządzenie otrzymało obustronnie zakrzywiony wyświetlacz o przekątnej 6,81 cala i rozdzielczości 2K (515 ppi), jasności 1500 nitów oraz kontraście 5000000:1. Do tego oferuje on odświeżanie 120 Hz (próbkowanie dotyku wynosi 480 Hz), jak również zapewnia wsparcie dla HDR10+. Za ochronę odpowiada szkło Corning Gorilla Glass Vicrus. Xiaomi nie zdecydowało się na pozbycie się kamerki do selfie ukrywając ją np. pod ekranem lub w wysuwanym elemencie, stawiając na sprawdzone rozwiązanie w postaci dziurki umieszczonej po lewej stronie wyświetlacza.

Xiaomi Mi 11 otrzymał procesor Qualcomm Snapdragon 888.

Jeśli chodzi o aparaty, to otrzymujemy tu 108 Mpix obiektyw główny (1/1.33″, f/1.85) z optyczną stabilizacją obrazu, 13 Mpix (F/2.4) obiektyw ultraszerokokątny oraz 5 Mpix teleobiektyw do zdjęć makro. Kamera umożliwia ponadto nagrywanie wideo w rozdzielczości 8K przy zachowaniu 30 klatek na sekundę. Całość zasila akumulator o pojemności 4600 mAh z ładowaniem przewodowym 55 W przez port USB typu C lub bezprzewodowo 50 W. Xiaomi Mi 11 jest dostępny w kilku wariantach cenowych: 8 GB RAM/128 GB - 3 999 juanów, 8 GB RAM/256 GB - 4299 juanów, 12 GB RAM/256 GB - 4699 juanów. Smartfon będzie dostępny w sprzedaży od 1 stycznia 2021 roku. Warto wspomnieć, że w zestawie z telefonem znajdziemy ładowarkę 55 W, aczkolwiek producent zaproponował również wydanie pozbawione ładowarki.

Cena nowego smartfona Xiaomi wydaje się dość atrakcyjna, ale zobaczymy co w przyszłym roku zaproponuje konkurencja, być może ich urządzenia okażą się równie interesujące co Mi 11. Warto wspomnieć, że chiński gigant zakpił niedawno z konkurencyjnego OnePlusa. Producent napisał na Twitterze, że użytkownicy nie powinni zadowalać się tańszym smartfonem oferującym mniej, kiedy mogą otrzymać więcej w nadal atrakcyjnej cenie m.in. 108 Mpix aparat fotograficzny. Sam wpis Xiaomi jest natomiast reakcją na tweeta OnePlus, który wcześniej wbił szpilę Apple pisząc o świecie pełnym jabłek i chęci wyróżnienia się telefonem właśnie od OnePlusa.