Xiaomi opatentowało smartfon, którego baterię naładujemy energią słoneczną

Producenci smartfonów starają się jak mogą, aby przekonać do siebie coraz liczniejsze grupy konsumentów. Opracowują więc modele z wydajniejszymi podzespołami, większymi wyświetlaczami czy mocniejszymi bateriami. Do wielkich nowinek należy także zaliczyć wysuwane przednie kamerki do selfie. Bez wątpienia Xiaomi zalicza się do grona innowacyjnych przedsiębiorstw, czego idealnym dowodem jest zgłoszony przez Chińczyków w ubiegłym roku do World Intellectual Property Office patent, który ujawniono dopiero 2 sierpnia. Opisuje on telefon z umieszczonym z tyłu obudowy panelem solarnym. W konsekwencji smartfon naładujemy wykorzystując do tego celu energię słoneczną, co wydaje się bardzo interesującym rozwiązaniem. Należy jednak pamiętać, iż nie jest to zupełna nowość w branży bowiem w przeszłości podobną opcję bez większych sukcesów proponowali Samsung i LG.

W internecie pojawiły się grafiki koncepcyjne prezentujące smartfon z panelem solarnym.

Dostępne grafiki idealnie obrazują jak to miałoby wyglądać. Niestety istnieje tutaj pewna niemała przeszkoda mogąca uniemożliwić wprowadzenie tej technologii. Otóż powszechnie wiadomo, że smartfony wystawione na działanie słońca potrafią nagrzewać się do wysokich temperatur, aczkolwiek zakładamy, iż Xiaomi jest świadome tego problemu i jeżeli wprowadziłoby rzeczone rozwiązanie w życie, to odpowiednio zabezpieczyłoby swoje urządzenia. Przy okazji należy pamiętać, że to zwykły patent, który może pozostać jedynie w sferze niezrealizowanych pomysłów popularnej korporacji. Ponadto zaprezentowany szkic pokazuje smartfon wyposażony w ekran bez charakterystycznych wycięć co oznacza, że przednia kamera jest wysuwana z góry lub umieszczono ją pod wyświetlaczem.

Xiaomi to bez wątpienia producent, który zyskuje na sprzedaży smartfonów. Zgodnie z najnowszymi danymi IDC za drugi kwartał 2019 roku, przedsiębiorstwo sprzedało w tym czasie 32,3 miliony telefonów i goni zarazem amerykańskiego giganta Apple, który może pochwalić się sprzedażą na poziomie 33,8 mln modeli iPhone'ów. Liderem pozostaje oczywiście Samsung — sprzedał on aż 75,5 milionów sztuk swoich smartfonów. Analitycy sądzą, że czynnikiem decydującym o sukcesie była lepsza dostępność usprawnionych wersji telefonów ze średniej półki cenowej. Warto też podkreślić, że wielka trójka — Samsung, Huawei oraz Apple zanotowała pewne straty względem reszty konkurentów.