Cena sukcesu Xiaomi. Nieludzkie warunki pracy, kary za urlop i mobbing

Cena sukcesu Xiaomi. Nieludzkie warunki pracy, kary za urlop i mobbing

Pracownicy jednego z największych producentów smartfonów na świecie oskarżają firmę o nieludzkie warunki pracy, przymusowe nadgodziny, karanie za korzystanie z legalnego urlopu oraz mobbing. Sprawa wyszła na jaw dzięki licznym publikacjom zamieszczanym na chińskiej platformie Maimai – odpowiedniku LinkedIna.

Według licznych doniesień medialnych pracownicy Xiaomi pracują nawet 14–15 godzin dziennie. Firma nie tylko nie wypłaca za to dodatkowego wynagrodzenia, ale też... karze tych, którzy próbują dbać o równowagę między życiem prywatnym a zawodowym. Praca po minimum 11,5 godziny dziennie stała się normą, a ci, którzy nie spełniają „wymaganych” norm, są wzywani na tzw. „wewnętrzne rozmowy dyscyplinujące”.

Jeden z pracowników powiedział w rozmowie z Jiupai News, że jeśli średnia liczba przepracowanych godzin dziennie spadnie poniżej 8, trzeba złożyć pisemne wyjaśnienie. W praktyce oznacza to, że nawet legalne korzystanie z urlopu może doprowadzić do kar finansowych i presji ze strony przełożonych.

Firma, która "karze za wakacje"

Według relacji pracowników, Xiaomi stworzyło wewnętrzny system śledzenia liczby przepracowanych godzin. Nawet jeden dzień urlopu w miesiącu może pogorszyć statystyki pracownika, co skutkuje dodatkowymi rozmowami z przełożonymi i koniecznością „odpracowania” nieobecności w kolejnych dniach. Pracownicy informują, że po powrocie z urlopu muszą nadrabiać czas, pracując po 13–15 godzin dziennie – a wszystko to pod groźbą kar lub utraty pracy.

Oficjalnie firma nie narzuca takich warunków w dokumentach, co utrudnia pracownikom zgłaszanie nadużyć. Jak wskazuje Jiupai News, polecenia dotyczące czasu pracy przekazywane są ustnie, co eliminuje ślady pisemne i potencjalną odpowiedzialność prawną.

Równość? Tylko z nazwy

Na szczególnie surowe traktowanie narażeni są pracownicy kontraktowi i outsourcingowi. Jeden z nich poinformował, że w jego dziale wymagane jest codzienne przepracowanie dokładnie 11 godzin – ani minuty mniej. W przeciwnym razie kolejnego dnia rano pracownik zostaje wezwany na rozmowę dyscyplinującą, a przy powtarzających się „uchybieniach” może zostać natychmiastowo zwolniony.

Co więcej, nie wszystkie działy funkcjonują w jednakowy sposób – co rodzi jeszcze większe napięcia i frustracje. W jednym z zespołów dzienny czas pracy wynosi 10,5 godziny, w innym 12,5, a są też takie, w których przekracza nawet 14 godzin. 

Xiaomi milczy, ale sytuacja wywołuje burzę

Choć skargi na „kulturę pracy” w Xiaomi pojawiały się już wcześniej, dopiero teraz zyskały one masowy rozgłos i trafiły do mediów. Jak dotąd Xiaomi nie wydało żadnego oficjalnego oświadczenia w sprawie zarzutów dotyczących warunków pracy.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Cena sukcesu Xiaomi. Nieludzkie warunki pracy, kary za urlop i mobbing

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł