Xiaomi Redmi 7 - poznaliśmy wygląd i specyfikację budżetowego smartfona

Flagowe smartfony, choć wyznaczają kierunek rozwoju branży oraz nowe trendy, najczęściej pozostają poza możliwościami finansowymi typowego konsumenta. Na szczęście na rynku znaleźć można już całkiem sporo budżetowych telefonów o naprawdę wysokiej jakości, a świetnym przykładem jest tu rodzina Redmi od Xiaomi. Zdaje się, że chiński gigant szykuje się już do zapowiedzi następców wypuszczonych w połowie tego roku modeli z serii Redmi 6, a tak przynajmniej sugerują najnowsze przecieki prosto z telekomunikacyjnego urzędu TENAA, który zajmuje się certyfikowaniem telefonów w Państwie Środka. W jego bazie pojawił się bowiem Xiaomi Redmi 7, dzięki czemu nie tylko możemy przyjrzeć się jego wyglądowi, ale także zapoznać się ze specyfikacją, a przynajmniej jej najważniejszymi elementami.

Xiaomi Redmi 7 doczekać ma się aż 11 wersji kolorystycznych, co może być nowym rekordem dla tego producenta.

Zacznijmy od tego, że urządzenie posiadać ma 5,84-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości Full HD+. Biorąc pod uwagę proporcje 19:9, sam ekran nie jest przesadnie duży, co zapewne będzie dużym plusem dla osób poszukujących telefonu, który będzie miał bardziej kompaktowe wymiary (te wynoszą 147,7 x 71,9 x 7,8 mm, natomiast waga to tylko 150 gramów) i można go  obsłużyć jedną ręką. Patrząc na pozycję kamerki przedniej, zdaje się, że Xiaomi zdecyduje się tu na zdecydowanie bardziej dyskretne wcięcie w ekranie, w kształcie charakterystycznej łezki, co oznacza, że Redmi 7 będzie pierwszym smartfonem tego producenta z tego typu notchem. Jeśli zaś jesteśmy przy designie, to sprzęt dostępny ma być w czarnej, białej, niebieskiej, czerwonej, żółtej, różowej, zielonej, fioletowej, złotej, srebrnej i szarej wersji kolorystycznej. Zdaje się, że producent zamierza więc poszaleć z liczbą dostępnych odcieni obudowy (aż 11), a część z nich może mieć nawet gradientowy charakter.     

Za wydajność Redmi 7 odpowiadać ma zaś ośmiordzeniowy procesor pracujący z częstotliwością taktowania dochodzącą do 2,3 GHz. Nie znamy konkretnego modelu, ale obstawiać można w ciemno Snapdragona z serii 600. Temu towarzyszyć będzie 3 GB, 4 GB lub nawet 6 GB pamięci RAM oraz odpowiednio 32 GB, 64 GB lub 128 GB na dane. Z tyłu znajdziemy podwójny aparat, gdzie główny sensor oferować ma 12 MP (pomocniczy służyć zapewne będzie do wykrywania głębi ostrości w zdjęciach portretowych), a seflie wykonamy za pomocą 8 MP kamerki przedniej. Dostrzec możemy tu także czytnik linii papilarnych umieszczony na pleckach urządzenia. Najbardziej rozczarowującym elementem zdaje się być bateria o pojemności tylko 2900 mAh, tym bardziej, że Xiaomi przyzwyczaiło nas do dużych ogniw w swoich telefonach. Nie wiemy także, czy Redmi 7 doczeka się złącza USB typu C, a zapewne nie ma też co liczyć na szybkie ładowanie czy NFC. Jego zapowiedź spodziewana jest na początku przyszłego roku, być może już w styczniu.