Xiaomi stosuje reklamy w smartfonach i nie zamierza z nich rezygnować

Xiaomi jest jednym z czołowych producentów smartfonów, a swoją popularność zawdzięcza głównie konkurencyjnym cenom urządzeń, które często oferują równie mocne podzespoły, co droższe odpowiedniki. Jednak kilka dni temu za sprawą pewnego użytkownika serwisu Reddit nad firmą zaczęły zbierać się czarne chmury. Dlaczego? Otóż okazało się, że w ostatnim czasie Chińczycy zwiększyli ilość wyświetlanych w aplikacjach MIUI nachalnych reklam, pasujących raczej do przeciętnych programów dostępnych w Google Play. Warto podkreślić, że miały być one widoczne również w aplikacji muzycznej, a nawet menu ustawień. Aktualnie problem ten ma obejmować głównie  chińską wersję oprogramowania. Portal The Verge skontaktował się z samym zainteresowanym, czyli Xiaomi, by wyjaśnić całą aferę.

Xiaomi przyznało się do umieszczania reklam, których nie zamierza usuwać, ze względu na swoją dotychczasową politykę.

Xiaomi potwierdziło, że faktycznie umieszcza banery, lecz dotyczą one wyłącznie smartfonów wyposażonych w MIUI. Przy okazji przyznało, iż reklamy są oraz, co istotne, pozostaną jednym z kluczowych elementów działalności popularnego producenta. Dodatkowo, w dalszym ciągu zamierza on oferować użytkownikom opcję wyłączenia reklam, jak również dostosowania czasu i miejsca ich wyświetlania. Podkreślono, że filozofia firmy sprowadza się do mniej nachalnych informacji o produktach - oczywiście fani zaznajomieni z polityką Xiaomi doskonale wiedzą, że biznesplan korporacji nie opiera się wyłącznie na generowaniu przychodów ze sprzedaży samych smartfonów, a to z racji ich atrakcyjnych na tle konkurencji cen, czego idealnym przykładem jest np. wydany ostatnio Pocophone F1, posiadający wydajną specyfikację i kosztujący niecałe 2 tysiące złotych.

Pomimo tego, wrzucanie do swojego oprogramowania reklam nie wydaje się fajnym podejściem, zwłaszcza w stosunku do właścicieli smartfonów Xiaomi. Z drugiej jednak strony, producent, który proponuje atrakcyjne cenowo urządzenia, musi mieć także inne źródła dochodu, a banery reklamowe umieszczane w aplikacjach są właśnie jednym z nich. Niestety jak twierdzi osoba, która wykryła całą sytuację, nawet wyłączenie opcji Rekomendacji nie powstrzymało reklam przed pojawieniem się, co może w przyszłości doprowadzić wyłącznie do zwiększonej irytacji posiadaczy smartfonów chińskiej korporacji. Warto też zauważyć, że nie tylko Xiaomi stosuje praktykę nieprzychylną społeczności, a za przykład niech posłuży tutaj Samsung, który implementował masę zbędnych aplikacji w swoich telefonach.