YouTube chce być jak Twitch? Platforma udostępnia opcję Klipów

YouTube rozpoczął testowanie funkcji tworzenia klipów, która dostępna jest również na Twitchu. Umożliwia ona wycinanie krótkich fragmentów z materiałów wideo i transmisji na żywo w tym ich zapisywanie, co jest dość przydatne, jeżeli zamierzamy uwiecznić ważny moment, a także udostępnić taki klip społeczności. O wprowadzenie takiego narzędzia na platformie Google apelowało wielu twórców i jak widać serwis wreszcie pochylił się nad tym apelem. Opcja Clips umożliwia użytkownikom YouTube wycięcie 5-60 sekundowego fragmentu z filmu i transmisji, które następnie można udostępnić na innych stronach społecznościowych. Co ciekawe klipów nie da się generować z materiałów przeznaczonych dla dzieci, transmisji na żywo DVR bądź takich trwających 8 godzin albo ciągle nadawanych premier. Gdy jednak trafimy na kwalifikującą się treść należy wówczas nacisnąć pod materiałem ikonę Clips i to w zasadzie wszystko.

YouTube udostępnia opcję tworzenia krótkich klipów. Takie narzędzie dostępne jest także na Twitchu.

Today we are launching an experimental version of Clips on YouTube. Check out videos on the Creator Insider channel and test it out yourself!

Clips are 5-60 sec, shareable, segments of content (Live/VOD) that live on top of the original video.

More info: https://t.co/5fJyorxjrj pic.twitter.com/DVWNQ2BoEx

— Lester (@Chen) January 28, 2021

Potem już pozostaje wybrać interesujący nas fragment, nadać mu tytuł oraz udostępnić dalej. Klipy są testowane przez wybraną grupę twórców i najpewniej w przyszłości zostaną udostępnione dla wszystkich użytkowników. Ponadto są dostępne w wersji YouTube na komputery oraz Androida, a dopiero później pojawią się w aplikacji na iOS. Funkcja przechodzi przez fazę testów co oznacza, że platforma planuje w oparciu o przesłane opinie dokonywać zmian i poprawek. Klipy są całkiem popularne na Twitchu, ponieważ pozwalają utrwalić głównie śmieszne momenty więc na YouTube, który oferuje możliwość prowadzenia transmisji na żywo też powinny spotkać się ze sporym zainteresowaniem. Tak jak sam serwis, który w ciągu trzech lat wypłacił autorom 30 miliardów dolarów.

Według danych platformy od ubiegłego roku liczba kanałów dołączających do programu partnerskiego podwoiła się. W liście do twórców CEO, Susan Wojcicki przyznała, że jednym z celów YouTube jest zapewnienie platformie większej przejrzystości treści. Jak podkreśliła twórcom niekiedy ciężko jest nadążyć za zasadami dla społeczności, dlatego firma chce dokładniej informować innych o zmianach, aby zmniejszyć liczbę ostrzeżeń dla kanałów. Dotyczy to np. filmów opublikowanych wiele lat temu. Cóż YouTube bywa krytykowany za prowadzoną niekiedy zbyt ostrą politykę na swojej stronie co dotyczy także kwestii karania.