Podobnie jak Facebook, YouTube również przymierza się do całkowitej eliminacji kanałów, które zawierają "treści promujące supremację oraz nienawiść". Firma chce również ostatecznie rozprawić się z wprowadzającymi w błąd filmami oraz promować te bardziej "autorytatywne". YouTube wciąż musi określić, co tak naprawdę według nich oznacza mowa nienawiści, jednak ekstremalne naciski ze strony rządów i korporacji, zmuszają portal do jak najszybszego wprowadzenia moderacji, zwłaszcza w kontekście niedawnych wydarzeń. Firma chce usunąć tysiące filmów i kanałów z powodów biznesowych i politycznych. Facebook podjął podobne kroki po zbanowaniu białych nacjonalistów po strzelaninie w Nowej Zelandii. YouTube wprowadza jednak równie kary finansowe, pozbawiając niepodporządkowujących się twórców wypłat za reklamy. Portal opublikował zasady usuwania treści i podkreśla, że pod uwagę będzie brany kontekst wypowiedzi, a filmy, które tylko dyskutują o mowie nienawiści nie są zagrożone. Pytanie tylko, czy YouTube uniknie oskarżeń o stronniczość, o co mocno jest oskarżany Facebook skupiając się na banowaniu skrajnej prawicy.
YouTube idzie w ślady Facebooka i rozpoczyna krucjatę przeciw kanałom prawicowym.
Pierwszą zmianą będzie usunięcie filmów, które YouTube uzna za „nienawistne i supremacyjne”. YouTube spędził co najmniej dwa lata, próbując usunąć filmy, które zachęcają do brutalnego ekstremizmu, jednak teraz chce się zabrać również za inne treści. Portal jasno sprecyzował, że zabronione będą materiały twierdzące o wyższości danej grupy, propagujące dyskryminację, segregację, lub wykluczenie na podstawie takich cech jak wiek, płeć, rasa, grupa społeczna, religia, orientacja seksualna lub status weterana. Druga zmiana to uporanie się z treściami dezinformującymi o wydarzeniach takich jak Holokaust, 11 września, ataki z 2001 roku, czy strzelanina w szkole podstawowej Sandy Hook. Filmy, które twierdzą, że Ziemia jest płaska, lub obiecujących niestworzone efekty po zażyciu cudownych lekarstw również będą natychmiast blokowane. YouTube twierdzi, że wprowadzające w błąd filmy oparte na rekomendacjach odnotowały 50% spadek liczby wyświetleń.
Ostatnim punktem ma być zawieszenie kanałów w programie YouTube Partner, które notorycznie łamią postanowienia regulaminu mówiące o mowie nienawiści. Nie pozwoli to na monetyzację reklam oraz na Super Chat, dający subskrybentom (oczywiście za opłatą) dodatkowe funkcje w trakcie konwersacji. Niestety YouTube, podobnie jak i inne portale, niejednokrotnie już pokazało, że potrafi wybiórczo stosować swój własny regulamin i traktować użytkowników wedle własnego uznania, co było mocno widoczne choćby w głośnej sprawie Crodera i kanału #LauderWithCrouder, gdzie autor spotkał się z oskarżeniami m.in. o homofobię, a YouTube co chwilę zmieniało swoje decyzje, raz nie doszukując się żanych niepokojących treści, by za chwilę jednak ukarać twórcę. Spodziewać się możemy zatem oskarżeń o rażącą stronniczość, podobnie jak obecnie dzieje się to na najbardziej popularnej platformie społecznościowej.
Pokaż / Dodaj komentarze do: YouTube rozpoczyna usuwanie filmów z prawicowymi i nieprawdziwymi treściami